- Robert Lewandowski to legenda futbolu! Zawsze chciałem się z nim zmierzyć. Mieć 37 lat i wciąż grać dla Barcelony. To pokazuje, jak wielkim jest zawodnikiem - podkreślał Dan Burn po zakończonym spotkaniu Newcastle United z Katalończykami w 1. kolejce Ligi Mistrzów. Anglik nie pozwolił Polakowi zdobyć gola, ale i tak dał mu się przechytrzyć w jednej z kluczowych akcji, o której piszą już internauci. Wychwalają za nią napastnika.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek utemperowali Nawałkę? Żelazny: Powiedzieli mu "no panie trenerze..."
Robert Lewandowski zmylił rywala i pomógł Rashfordowi. Kibice zachwyceni
Dla Lewandowskiego był to pierwszy występ w wyjściowym składzie FC Barcelony w tym sezonie. I dość mocno przyczynił się do zwycięstwa 2:1. Najwięcej dołożył od siebie przy drugim trafieniu Rashforda. Co takiego zrobił Polak? Ściągnął uwagę Burna. Chwilę przed oddaniem strzału przez wypożyczonego zawodnika Manchesteru United Lewandowski zrobił ruch w lewo, co zmyliło obrońcę Newcastle i ten również musiał skierować ciało w stronę naszego rodaka. A to zrobiło przestrzeń Rashfordowi i ten bez problemu huknął z dystansu.
"Spójrz, jak Lewandowski odciągnął Burna, tak, by Rashford mógł oddać strzał - 'czyste doświadczenie'" - pisał jeden z internautów. "Pragnę pochwalić wczorajszy występ Lewandowskiego. Nie zdobył bramki, ale jego gra nam pomogła. Był zajęty przyciąganiem do siebie obrońców, pozwalając Rashfordowi robić swoje. Prowokował też faule i zakłócał dynamikę Newcastle. Ogólnie dobry występ", "Lewandowski zaprezentował dobrą grę wczoraj, choćby jeżeli nie trafił do siatki" - ocenili kolejni użytkownicy X.
Zobacz też: Gwiazda Barcelony "zrugała" Lewandowskiego. Oto powód.
Robert Lewandowski wraca do rytmu meczowego
Polski napastnik powoli wraca do gry po kontuzji, której nabawił się w okresie przygotowawczym. Jak dotąd spędził na murawie ledwie 118 minut w czterech spotkaniach Barcelony, ale zdążył już strzelić dwie bramki. Zaliczył też dwa występy dla reprezentacji, w których udało mu się zdobyć gola i asystę, a na murawie spędził ponad 130 minut. Teraz najpewniej pojawi się na placu gry w najbliższą niedzielę w starciu z Getafe. Nie jest jednak pewne, czy znajdzie się w wyjściowym składzie.