Słynny włoski producent, który na zawsze zapisał się złotymi zgłoskami w historii motorsportu, szykuje się do spektakularnego powrotu na odcinki specjalne. Marka stawia sprawę jasno: celem jest wygrywanie rajdów i walka o tytuł mistrzowski w kategorii WRC2 już w pierwszym roku po reaktywacji fabrycznego programu.
To historyczny moment – po raz pierwszy od początku lat 90. Lancia wystawi oficjalny zespół fabryczny w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC). Orężem w tej walce będzie nowo opracowany model Lancia Ypsilon HF Integrale Rally2.
Nowa era z Ypsilon HF Integrale Rally2
Włosi nie pozostawiają niczego przypadkowi. Potwierdzono, iż Lancia wystawi dwa samochody wspierane fabrycznie, które będą przygotowywane przez renomowaną stajnię PH Sport. Plany są ambitne i konkretne: zespół weźmie udział w co najmniej ośmiu rundach WRC w przyszłym roku, a inauguracja tej nowej ery nastąpi podczas legendarnego, otwierającego sezon styczniowego Rajdu Monte Carlo.

Chociaż tożsamość kierowców pozostaje na razie tajemnicą, zarząd Lancii podczas konferencji prasowej w siedzibie Stellantis Motorsport w Satory pod Paryżem zapewnił, iż w samochodach zasiądą zawodnicy uważani za „kandydatów do mistrzostwa”.
Lancia wyznaczyła sobie niezwykle wysokie cele na rok 2026. Zespół oczekuje, iż od razu narzuci wysokie tempo dzięki zupełnie nowemu modelowi Ypsilon HF Integrale Rally2. Samochód ten został zbudowany wokół całkowicie nowego podwozia, a pod maską pracuje zmodernizowana wersja silnika i skrzyni biegów, które z powodzeniem wykorzystywano w Citroënie C3 Rally2.
Pewność siebie poparta testami
Program testowy przebiegł na tyle pomyślnie, iż szefowie Lancii są pewni konkurencyjności nowej konstrukcji. Oczekuje się, iż Ypsilon będzie szybki „prosto z pudełka”, gdy tylko wyjedzie na oesy w Monte Carlo w styczniu.
François Wales, szef działu klienckich Stellantis Motorsport, nie ukrywa bojowego nastawienia:
„Nasze ambicje są dość jasne. Jesteśmy zawodnikami. Jesteśmy tu po to, by wygrywać rajdy.”
Dodał również, precyzując cele na nadchodzący sezon:
„Jasną ambicją jest zdobycie przez jednego z naszych czołowych kierowców tytułu WRC2 w przyszłym sezonie. Plan zakłada start w co najmniej ośmiu rajdach WRC i oczywiście zaczniemy w Monte Carlo. Reszta agendy jest częściowo ustalona, ale jak wiecie, strategia może ewoluować w trakcie sezonu, ale bądźcie czujni.”
Andre Ferreira / DPPITajemniczy skład kierowców Lancii
Kibice na całym świecie zastanawiają się, kto poprowadzi nowe rajdówki z Turynu. Wales wyjaśnia sytuację kontraktową:
„Taka sama historia dotyczy składu kierowców. Jak wiecie, sezon 2025 jeszcze się nie skończył, więc ze względów kontraktowych nie jesteśmy w stanie ujawnić tożsamości naszych kierowców, ale bądźcie czujni i mam nadzieję, iż w ciągu kilku tygodni będziemy mogli ujawnić skład, absolutnie przed Świętami Bożego Narodzenia.”
Nowe przywództwo i otwarcie na młodych
Powrót Lancii do WRC będzie nadzorowany przez nową dyrektor generalną marki, Robertę Zerbi, która przejmuje stanowisko zajmowane wcześniej przez Lucę Napolitano.
Co istotne, debiut samochodu klasy Rally2 jest tylko wierzchołkiem góry lodowej w rozszerzającym się dziale rajdowym Lancii. W ofercie znajdują się teraz także wersje Rally4 i Rally6 modelu Ypsilon. Jest to strategiczny ruch, mający na celu przyciągnięcie do rajdów zupełnie nowego pokolenia kierowców.
Roberta Zerbi podkreśla, jak istotny jest ten aspekt dla przyszłości marki:
„To, co najbardziej podoba mi się w tym projekcie, to skupienie się na stworzeniu Rally6, Rally4 i Rally2. To znaczy możliwość dotarcia do młodych ludzi. A w tej chwili młodzi ludzie, zwłaszcza za granicą, niekoniecznie znają Lancię. To pozwoli nam dotrzeć również do nich. Chcemy dotrzeć do nowych pokoleń.”
Wygląda na to, iż rok 2026 przyniesie nam nie tylko powrót ikony, ale także świeżą krew i zaciętą walkę o sekundy, na którą wszyscy czekamy.
Źródło: wrc.com












