Kurtz ucisza Gorzów, a Leszno dominuje na zapleczu!

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Przystopowany marsz Zmarzlika

Rywalizacja o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata nabrała rumieńców. W połowie miesiąca (13 czerwca) Dan Bewley wygrał pierwszą rundę rywalizacji w Manchesterze. Natomiast następnego dnia, zwyciężyć udało się Bartoszowi Zmarzlikowi, który razem z Brady Kurtzem stawał podczas tych dwóch dni na podium dwa razy.

Jednak to końcówka czerwca przyniosła nam największą niespodziankę. W Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolski, na torze można powiedzieć, iż Bartosza Zmarzlika, swoje pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Brady Kurtz. To był mocny sygnał, iż w walce o złoto kangur nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a jak się później okazało, Kurtz z najwyższego stopnia podium nie schodził już, aż do ceremonii wręczenia medali.

Fredrik Lindgren, Brady Kurtz, Andrzej Lebiediew

Toruń wysyła pierwszy sygnał

W elicie czas mijał pod znakiem dalszej dominacji Orlen Oil Motoru Lublin, poza jednym meczem. PRES Grupa Deweloperska Toruń zwyciężyła na Motoarenie 48:42 z wtedy jeszcze aktualnymi Mistrzami Polski. Była to pierwsza porażka Motoru, ale kibice trochę ją zlekceważyli, ponieważ rok wcześniej Lublin taką samą różnicą punktów przegrał w Toruniu, więc założono, iż „Koziołkom” ten tor po prostu nie odpowiada, ale u siebie rozgromią każdego.

W czerwcu byliśmy świadkami felernego meczu w Częstochowie, pomiędzy Włókniarzem i Spartą. Spadł deszcz, walka na torze była jedynie z nawierzchnią. Kowalski po swoim pierwszym wyjeździe na tor otrzymał czerwoną kartkę, co już mocno ustawiło ten mecz, bo Sparta i tak przyjechała osłabiona bez Kurtza. Na domiar złego, byliśmy świadkami paru fatalnie wyglądających upadków takich jak ten Łaguty, czy kiedy Hellström-Bängs staranował Janowskiego. Mecz został przerwany i zaliczono wynik po 13 biegu.

Leszczyński walec jedzie po awans

Na zapleczu Ekstraligi potwierdzały się przewidywania ekspertów, Fogo Unia Leszno była wyraźnie lepsza od swoich rywali. Chociaż żeby przewidzieć taki obrót wydarzeń, to ekspertem wcale nie trzeba było być. Spadkowicz, który utrzymał trzon składu z Kołodziejem, Cookiem i Zengotą, wygrywał mecz za meczem.

Jedynymi, którzy próbowali dotrzymać im tempa, byli zawodnicy Polonii Bydgoszcz. Ci jednak totalnie położyli sprawę przegrywając sensacyjnie w Tarnowie, gdzie może i jechali bez Huckenbecka, ale wyniku 54:36 nie usprawiedliwiał choćby brak Niemca.

Szymon Woźniak (Ż), Janusz Kołodziej (C)

Gniezno pokazuje moc

Czerwiec w KLŻ był pod dyktando Ultrapur Startu Gniezno. W żadnym z meczów tego miesiąca, Start nie zdobył mniej niż 55 punktów. Dzięki temu umacniał swoją pozycję na przodzie tabeli, poważnie pokazując swoje aspiracje do awansu.

Oprócz nich w walce o najwyższy cel pozostawało jeszcze Wybrzeże i Pronergy Polonia Piła, jednak to finał w konfiguracji: Ultrapur Start Gniezno – Wybrzeże Gdańsk wydawał się najbardziej prawdopodobny.

Kubera (teoretycznie) górą w Toruniu

Podsumowanie zakończymy zmaganiami o Indywidualne Mistrzostwo Polski. Pierwsza runda rozegrana została w Toruniu i przebiegła raczej bez większych niespodzianek. Do finału dostali się Kubera, Zmarzlik, Dudek i Woryna. Ostatecznie zawody wygrał Kubera, jednak to Dudek prowadził w klasyfikacji generalnej gromadząc do niej 15 punktów. Kubera był drugi (13), natomiast podium zamykał Zmarzlik (12).

Patryk Dudek, Dominik Kubera, Bartosz Zmarzlik
Idź do oryginalnego materiału