Kubica wyłożył karty na stół ws. Orlenu

4 godzin temu
Robert Kubica od kilku lat blisko współpracuje z Orlenem. Wątek ten został poruszony w wywiadzie kierowcy dla kanału Hi_5. Choć pytanie, które padło, było zaskakujące. - Orlen od dłuższego czasu bardzo mnie wspiera, więc nie naciągajmy budżetu - odpowiedział Kubica. I ocenił to partnerstwo ze swojej perspektywy.
Robert Kubica, wracając do Formuły 1, mógł liczyć na wsparcie Orlenu, który był partnerem zespołów Williams oraz Alfa Romeo Racing, gdy Polak je reprezentował. Koncern naftowy współpracuje z nim do dziś, zatem dołożył cegiełkę do niedawnego triumfu 40-latka w Le Mans.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki ostro o Lewandowskim: Robert nie musisz się już chwalić, nie rób tego!


Robert Kubica "odsłonił kulisy" współpracy z Orlenem. "Nie naciągajmy budżetu"
Wątek kooperacji kierowcy i firmy pojawił się w jego wywiadzie dla youtube'owego kanału Hi_5. Na sam koniec prowadzący żartobliwie zagaił: - Masz jakieś zniżki na Orlenie? Można się umówić na jakąś kawę za pół ceny?


- Nie można się umówić, bo nie mam zniżek - szczerze odparł 40-latek. Po czym dodał: - Płacę normalnie, tym bardziej iż Orlen od dłuższego czasu bardzo mnie wspiera, więc nie naciągajmy budżetu. Motosport jest bardzo drogi, zatem budżet i tak jest napięty.


Robert Kubica mówi o partnerstwie z Orlenem. "Myślę, iż było warto"
Jednocześnie Kubica docenia otrzymane wsparcie i ma nadzieje, iż potwierdza słuszność nawiązania tej współpracy. - Myślę, iż było warto, bo dostarczyłem trochę pozytywnych emocji kibicom i ludziom pracującym w Orlenie. Mam nadzieję, iż odwdzięczam im się swoimi startami i bardzo im za to dziękuję - powiedział.
Zobacz też: Kubica przemówił po wyścigu Le Mans. "Szacunku nie było"


Zresztą po niedawnym sukcesie Roberta Kubicy w Le Mans głos zabrał Daniel Obajtek, prezes Orlenu w latach 2018-2024. Jednak nie były to gratulacje skierowane do kierowcy, a odpowiedź na wpis Sławomira Nitrasa sprzed czterech lat, gdzie obecny minister sportu i turystyki nawiązał do sponsorowania 40-latka przez koncern naftowy.
Idź do oryginalnego materiału