
Tobiasz Le (6-2) pokonał jednogłośnie na punkty Alfana Rochera-Labesa (11-5) podczas gali XTB KSW 111 w czeskim Trzyńcu.
W pierwszej rundzie oglądaliśmy sporo przyruchów. Aktywniejszy w tym pojedynku był Le. Reprezentant Czech związany też z Polską i Wietnamem zajmował środek klatki i zadał nieco ciosów. Rocher-Labes był w stanie mu jednak odpowiadać i na dodatek spowodował u niego rozcięcie. le w końcówce rundy trafił potężnym prawym sierpowym i oponent zaliczył nokdaun.
W kolejnej rundzie Le w pewnym momencie zapiął duszenie. Rocher-Labes wybronił się jednak i pojedynek wrócił do stójki. Francuz był w stanie mocno trafiać. Potem jednak świetnie przymierzył Le i rywal ratował się przeniesieniem walki do parteru. Le nie dał się jednak zaskoczyć a potem sam w końcówce wykonał dobry rzut i obalił.
Ostatnia runda to dalsza przewaga ze strony Le. Zawodnik Octagon Team Cieszyn szedł do przodu i korzystał z niskich kopnięć. Lewa noga Francuza zaczęła odmawiać posłuszeństwa. Rocher-Labes wciąż pozostawał jednak groźny i potrafił postraszyć choćby latającym kolanem.
Wszyscy sędziowie punktowali identycznie – 30-27 dla Le.