Kontuzje nie omijają żużlowców Moonfin Malesy Ostrowa Wielkopolskiego. W poniedziałkowy wieczór niepokojące informacje napłynęły z Wielkiej Brytanii, gdzie Anders Rowe wystąpił w meczu SGB Premiership pomiędzy Sheffield Tigers a Oxford Spires. Brytyjczyk zakończył zawody przedwcześnie, po dwóch biegach, które zakończył na ostatnim miejscu. Z nieoficjalnych doniesień wynika, iż zawodnik skarżył się na ból ramienia i zrezygnował z dalszej jazdy.
Na ten moment nie wiadomo jeszcze, jak poważna jest kontuzja i czy Anders Rowe będzie zdolny do startów w najbliższych tygodniach. Pewne jest jednak jedno — sytuacja kadrowa zespołu z Ostrowa staje się coraz trudniejsza.
Kadrowy dramat Ostrovii?
Rowe został zakontraktowany w obliczu plagi kontuzji, która uderzyła w zespół z Ostrowa. Luke Becker, który był jednym z filarów drużyny, powróci do składu dopiero na fazę play-down. Frederik Jakobsen doznał poważnego urazu w pierwszym finale cyklu SEC i czeka go dłuższa przerwa, a Oliver Berntzon wciąż nie jest w pełni gotowy do jazdy po wcześniejszej kontuzji.
W tej sytuacji Anders Rowe miał być ważnym ogniwem zespołu. W dwóch dotychczasowych meczach w barwach Moonfin Malesy zdobył 9 punktów i dwa bonusy, pokazując się z solidnej strony. Teraz jednak jego dalsze starty stoją pod znakiem zapytania, a drużyna z Ostrowa może znaleźć się w bardzo trudnym położeniu kadrowym.
Walka o utrzymanie w cieniu problemów
Najbliższe spotkanie ligowe czeka ostrowską ekipę 27 lipca, kiedy to na Stadion Miejski przyjedzie Texom Stal Rzeszów. Choć Moonfin Malesa zamyka tabelę Metalkas 2. Ekstraligi, nie oznacza to jeszcze degradacji. Po rundzie zasadniczej zespół weźmie udział w fazie play-down, w której przy korzystnych wynikach może zakończyć sezon choćby na piątym miejscu.
Aby to było możliwe, ostrowianie muszą jednak wystąpić w możliwie najmocniejszym zestawieniu. Bez kluczowych zawodników szanse na skuteczną walkę drastycznie maleją. Klub oraz kibice z niepokojem będą wyczekiwać wieści na temat stanu zdrowia Andersa Rowe’a, który miał być jedną z odpowiedzi na kadrowe kłopoty.
Anders Rowe
