Kowalczyk i Hryniuk rajdowymi mistrzami Polski w klasie 3.

rallypl.com 1 miesiąc temu

Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk dopięli swego. Podopieczni Zielonej Oliwki zameldowali się na mecie 8. Rajdu Śląska, pieczętując tym samym tytuł mistrzów Polski w kategorii 3. Drużyna Clio Rally3 spełniła swoje motorsportowe marzenia!

Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk zdominowali tegoroczną tabelę klasy 3. Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Podopieczni Zielonej Oliwki prezentowali wyśmienitą formę, regularnie meldując się na najwyższym stopniu czteronapędowego „pudła”. Mimo tego, drużyna z Oleśnicy musiała wstrzymać się z celebracją mistrzowskich tytułów… Ze względu na zmienioną punktację finałowej rundy (8. Rajd Śląska), oponenci mieli jeszcze matematyczne szanse na wyprzedzenie srebrnego Renault Clio Rally3. Zadanie Huberta i Jarka było proste – by spełnić marzenia o koronie RSMP, wystarczyło przeciąć linię mety.

Kowalczyk i Hryniuk stanęli na wysokości zadania. Zielona Oliwka przyjechał do Chorzowa uzbrojona w pokorę, chłodną głowę oraz… sporą cierpliwość, rezygnując z walki o kolejne zwycięstwo. Panowie dotarli na metę na drugiej pozycji, świętując swój… życiowy sukces!

Hubert Kowalczyk:

„Udało się! To był naprawdę trudny rajd – ze względu na sporą przewagę punktową sami byliśmy naszymi najgroźniejszymi rywalami. Dlatego musieliśmy zacisnąć zęby. Jechać ostrożnie, nie popełniać błędów i po prostu „dowieźć” się do mety… Na przestrzeni tego sezonu startowaliśmy w dużo dłuższych imprezach, mimo tego Śląsk dał nam mocno w kość. Wytrzymaliśmy, przecinając metę spełniliśmy marzenia o tytułach mistrzów Polski!

W tym miejscu chciałbym przede wszystkim podziękować mojej mamie. Jej dedykuję ten tytuł, bez niej nie byłoby najmniejszych szans na to, bym mógł rywalizować na rajdowych oesach. Dziękuję Ci za Twoje nerwy, wyrzeczenia, pracę nad budżetem. Za euforię kiedy wygrywamy i otuchę, kiedy musimy przełknąć pigułkę porażki… Jesteś moim bohaterem!

Dziękuję też Jankowi i całej ekipie Chmielewski Motorsport. Od dobrych trzech lat zawsze podstawiali nam topową furę, stając na wysokości zadania podczas wszystkich serwisów. Wielkie dzięki dla Jarka Hryniuka, który prowadził mnie do sukcesów w Polsce i Europie. Przeżyliśmy razem wiele wspaniałych chwil. Od nerwów i złości, poprzez wyzwania które nas hartowały, aż po łzy wzruszenia. Dzięki, iż byłeś ze mną od początku tej przygody.

Na koniec, dziękuję kibicom. Kiedy zaczynaliśmy ten sezon, byliśmy nieco anonimowi… A dziś stoi przy nas prawdziwa rzesza ludzi, która wspiera nas na każdym rajdzie, dopinguje przy trasie niezależnie od pogody i zawsze odwiedza w parku serwisowym. Dziękuję Wam, rajdy bez kibiców nie mają sensu – jesteśmy dumni, iż byliście częścią naszych sukcesów.

Co przyniesie przyszłość? Tego nie wiem, plany się klarują. Wiem jednak, iż jestem na nie gotowy. Sezon 2024 był słodki, nie mogę doczekać się tego, co przyniesie nam rok 2025!”.

Jarosław Hryniuk:

„Rajd Śląska znów okazał się dla nas szczęśliwy. Mimo iż tym razem nie udało nam się wygrać, zrealizowaliśmy nasz główny cel – dotarliśmy do mety i… przypieczętowaliśmy mistrzowskie tytuły w klasie 3. Zarówno konfiguracja rajdu jak i trasy bardzo przypadły nam do gustu, mieliśmy jednak świadomość, iż tym razem najważniejszy będzie rozsądek i kontrolowanie tempa. Finalnie ogromnie cieszę się z przebiegu sezonu 2024, chciałbym serdecznie podziękować naszym kibicom, jestem Wam wdzięczny za każde miłe słowo! Dziękuję również całemu zespołowi Chmielewski Motorsport i wszystkim osobom, które zaangażowały się w naszą walkę na oesach Rajdowych Mistrzostw Polski… Chylę czoła!’’.

Zielona Oliwka z dwoma złotymi medalami

Sezon 2024 był przełomowym okresem w karierze Huberta. Mieszkaniec Oleśnicy sięgnął po dwa, złote medale – zwyciężył w kategorii PRO1 Rajdowych Mistrzostw Dolnego Śląska (z Dawidem Potępą), tydzień później wywalczył upragniony laur mistrza Polski w klasie 3. Co najważniejsze, dwudziestolatek zadebiutował w cyklu Mistrzostw Europy – dwukrotnie meldując się na podium czteronapędowej grupy ERC3 (12. Rajd Rzymu i 8. Rajd Śląska).

Kowalczyk triumfował w aż ośmiu imprezach, wygrywając cztery rundy Mistrzostw Polski (Rajd Świdnicki, Rajd Nadwiślański, Rajd Małopolski oraz Rajd Rzeszowski) i cztery rajdy zaliczane do kalendarza dolnośląskiego czempionatu (8. Tech-Mol Rally, 1. TEC2000 Rally, 6. Turbojulita Rally i 6. Mihel Rally Radków). Zakończona niedawno kampania pokazała, iż Hubert jest już gotowy na kolejne wyzwania. Zespół Zielonej Oliwki robi dziś wszystko, by świeżo upieczeni mistrzowie zgromadzili budżet na rajdowy podbój… Starego Kontynentu!

Idź do oryginalnego materiału