Koszmar Włókniarza trwa. Mads Hansen poważnie kontuzjowany!

speedwaynews.pl 6 godzin temu

Podczas niedzielnego meczu INNPRO ROW Rybnik – Krono-Plast Włókniarz Częstochowa doszło do dramatycznie wyglądającego upadku. Wszystko wydarzyło się w 9. biegu dnia, gdy goście z Częstochowy prowadzili na wyjeździe 28:20. Na wejściu w pierwszy łuk doszło do kontaktu między Chrisem Holderem a Piotrem Pawlickim, który doprowadził do karambolu z udziałem Madsa Hansena. Obaj zawodnicy Włókniarza z ogromną siłą uderzyli w bandę, a na tor natychmiast wjechały dwie karetki.

Między zawodnikami doszło do walki na łokcie, a ich motocykle się sczepiły. Pawlicki stracił panowanie nad maszyną i wpadł w Hansena, co zakończyło się potężnym uderzeniem w bandę. Pawlicki początkowo uskarżał się na ból w odcinku szyjnym kręgosłupa, a także miał problemy z oddychaniem. Został zniesiony na noszach i odwieziony karetką do szpitala. Tam zdiagnozowano u niego złamanie żebra oraz odmę płucną.

Z pozoru mniej groźnie wyglądała sytuacja Madsa Hansena, który wstał o własnych siłach i zszedł do parku maszyn. Co szokujące – mimo bólu i widocznego dyskomfortu – duński zawodnik pojawił się w powtórce biegu, ponieważ lekarz zawodów uznał go za zdolnego do dalszej jazdy. Dopiero późniejsze badania wykazały, iż Hansen doznał złamania trzech żeber oraz dwóch kręgów – jednego w odcinku piersiowym, drugiego w lędźwiowym.

Do momentu feralnego 9. biegu Włókniarz prowadził w Rybniku 28:20 i był na dobrej drodze do wywiezienia punktów. Ostatecznie jednak to gospodarze zdołali się podnieść i odnieść zwycięstwo 48:42, co może okazać się najważniejsze w kontekście walki o fazę play-off.

Mecz w Rybniku, oprócz sportowych emocji, przyniósł niestety również poważne kontuzje. Zarówno Pawlicki, jak i Hansen będą musieli pauzować, a najbliższe dni powinny przynieść więcej informacji o prognozach ich powrotu.

Mads Hansen (C), Maksym Drabik (Ż)
Idź do oryginalnego materiału