Julia Szeremeta zdobyła srebrny medal na mistrzostwach świata w boksie olimpijskim w Liverpoolu (kat. 57 kg). W decydującym pojedynku przegrała z Hinduską Jaismine Lamborią decyzją sędziów (kontrowersyjną, gdyż ich zdaniem Polka wygrała tylko pierwszą rundę, ale zdaniem wielu obserwatorów w drugiej też była lepsza). O wydarzeniach z Wielkiej Brytanii dalej jest głośno.
REKLAMA
Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!
Julia Szeremeta stanęła przed szansą na mistrzostwo świata. Tomasz Dylak mógł tego nie robić
Poza 22-latką medale wywalczyły również Aneta Rygielska (srebro, kat. 60 kg) oraz Agata Kaczmarska (złoto, kat. +80 kg). Wszystkie trzy medalistki wiele zawdzięczają jednej osobie. - To efekt pracy trenera Tomasza Dylaka, który dostał czas i mógł spokojnie pracować. On wokół tej kadry kręci się od ośmiu lat, od sześciu z nią pracuje jako pierwszy trener. Zyskał szacunek tych dziewczyn. Także, dlatego iż potrafi przyznać się do błędu - powiedział Andrzej Kostyra, komentator boksu, w wywiadzie dla Polsatu Sport.
Następnie Kostyra wskazał konkretną sytuację, w której szkoleniowiec się pomylił. - (Dylak - red.) powiedział, iż finałowej walce Szeremety powiedział jej po drugiej rundzie, iż przegrała, iż musi się rzucić do odrabiania strat. To uznał za błąd, bo powiedzenie tego usztywniło zawodniczkę, na pewno jej nie pomogło - wskazał. Zwłaszcza iż w drugiej rundzie zdaniem wielu osób zapadł niesprawiedliwy werdykt sędziów, a po dobrym okresie w ringu pięściarka mogła być podłamana ich decyzją.
Julia Szeremeta mogła zdobyć mistrzostwo świata? Wymowne słowa Andrzeja Kostyry
Następnie rozmowa zeszła na temat tego, co wicemistrzyni olimpijska mogła osiągnąć w Liverpoolu. W końcu po ćwierćfinale zmagała się z kontuzją prawej ręki, a lekarze sugerowali jej choćby rezygnację. Czy była w stanie "zrobić coś więcej"?
Zobacz także: Były mistrz świata w boksie znaleziony martwy w swoim domu
- Była w stanie. I dobrze, iż nie posłuchali lekarzy w szpitalu, którzy sugerowali oddanie finałowej walki walkowerem. Srebrny po walce to ogromny sukces - ocenił Kostyra, który patrzy w przyszłość z optymizmem. - Na następnych mistrzostwach może być jeszcze lepiej, bo ta nasza kadra jest młoda, wchodzą kolejne talenty - zakończył.
Dla Julii Szeremety był to trzeci z rzędu srebrny medal na międzynarodowej imprezie. W kwietniu zajęła drugie miejsce w Pucharze Świata w Foz do Iguacu.