Kosmiczny bieg po rekord świata. Niezwykły sprint na końcu, padł na kolana za metą

21 godzin temu
Etiopczyk Yomif Kejelcha mógł się czuć rozczarowany w Paryżu, w biegu na 10000 m do olimpijskiego złota zabrakło mu niecałej sekundy. Skończył na szóstej pozycji, a liczył na więcej. W niedzielę w Walencji ta sama sekunda zdecydowała, iż zapisał się w historii lekkiej atletyki. O tyle pobił bowiem rekord świata w półmaratonie, należący do tej pory do Ugandyjczyka Jacoba Kiplimo. Nowy najlepszy wynik w tej konkurencji to 57 minut i 30 sekund.
Idź do oryginalnego materiału