Iga Świątek i Paula Badosa toczyły pasjonujący pojedynek ow ramach polsko-hiszpańskiej rywalizacji o ćwierćfinał Billie Jean King Cup. W trzeciej partii, po niemal 150 minutach wyczerpującej gry starcie zostało jednak przerwane. Telewizyjne kamery nie pokazały szczegółów, mogących wskazać powody takiego kroku, a i komunikat organizatorów w tej sprawie był mocno lakoniczny. Oczy wszystkich kierowały się jednak w stronę trybun.