Donna Vekić już jako 16-latka była w czołowej setce rankingu WTA, później kilka razy przebijała się do czołowej dwudziestki, ale 19. pozycji jakoś nigdy nie mogła przełamać. Aż wreszcie przyszedł rok 2024, który dał jej największe sukcesy w karierze: wicemistrzostwo olimpijskie oraz półfinał Wimbledonu. Odbierając w Zagrzebiu specjalną nagrodę przyznała, co w świecie tenisa jest rzadkością, iż wyżej stawia igrzyska niż turnieje wielkoszlemowe. A później w wywiadzie telewizyjnym zaskoczyła jeszcze bardziej - chodzi o osobę jej trenera.