W 2014 r. Lech Poznań uruchomił jeden z największych i najciekawszych programów szkoleniowych w Polsce. Lech Poznań Football Academy to efekt współpracy poznańskiego klubu z Fundacją Football Academy Group.
REKLAMA
Zobacz wideo Mundial w Arabii Saudyjskiej zimą? "Mistrzostwa to lato, działka, grill"
"Lech Poznań Football Academy (LPFA) to sieć szkółek piłkarskich dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat. LPFA stanowi fundament piramidy szkolenia wielokrotnego mistrza Polski - Lecha Poznań. Jest prowadzona we współpracy pomiędzy poznańskim klubem a siecią szkółek piłkarskich Football Academy" - czytaliśmy na oficjalnej stronie internetowej poznańskiego klubu.
I dalej: "Nasza sieć stanowi etap 'preselekcji. W założeniu najlepsi zawodnicy LPFA trafiają do rozpoczynającej szkolenie od szóstego roku życia Akademii Lecha Poznań. Jednocześnie LPFA to również miejsce dla młodych piłkarzy, którzy po przeprowadzonym procesie selekcyjnym nie zostali wybrani do grup wiodących klubu, a którzy na dalszym etapie procesu piłkarskiej edukacji mogą podnieść swoje umiejętności i zostać wyróżnieni w jednym z kolejnych naborów".
Zobacz: Polska w "grupie śmierci", aż tu nagle do akcji wkracza Zbigniew Boniek
Pod koniec września Lech poinformował jednak o zakończeniu współpracy z fundacją i zamknięciu Lech Poznań Football Academy. "Dzięki wspólnym działaniom udało się zbudować jedną z największych oraz najlepszych jakościowo ogólnodostępnych akademii piłkarskich w Polsce, w której na co dzień trenuje ponad trzy tysiące dzieci. Projekt Lech Poznań Football Academy był i jest wspaniałym przedsięwzięciem, za pomocą którego dziesiątki tysięcy dzieci miało okazję trenować pod szyldem najlepszej akademii w Polsce" - czytaliśmy.
Niejasności wokół Lech Poznań Football Academy
Jak się okazało, strony nie rozchodzą się w zgodzie. "Klub zapowiedział, iż w przyszłym roku uruchomi własny projekt szkoleniowy, ale zdaniem Football Academy nie będzie to możliwe, aby nie ucierpieli na tym podopieczni Lech Poznań Football Academy. Fundacja zarzuca Lechowi choćby chęć 'podebrania' ich podopiecznych i trenerów" - czytamy w "Super Expressie".
- Myślę, iż mamy tu do czynienia ze zwykłą chciwością. Tworzony wspólnie od 10 lat projekt LPFA przynosi klubowi olbrzymie korzyści, przede wszystkim materialne. Po tym jak wykonaliśmy najtrudniejszą część zadania Lech próbuje się nas zwyczajnie pozbyć naruszając nie tylko standardy kupieckie, ale również przepisy prawa - to odpowiedź Football Academy na pytanie o powody zakończenia współpracy.
- Umowa w 2014 roku została podpisana na czas określony - na dziesięć lat. Od początku współpracy umawialiśmy się na 10 lat. Druga strona miała pełną świadomość daty ustania umowy - to z kolei odpowiedź klubu.
Długość umowy również jest kością niezgody. Klub twierdzi, iż ta zawarta została na 10 lat, kiedy Football Academy jest zdania, iż w 2018 r. została zmuszona do podpisania niekorzystnego dla niej aneksu do umowy.
- W 2014 roku zawarliśmy umowę na okres de facto 20 lat, tak tez umawialiśmy się po dżentelmeńsku z włodarzami klubu ustalając wkład partnerów w stworzenie LPFA. W 2018 roku Lech zmusił nas jednak do aneksowania tego kontraktu, próbując w bardzo nieuczciwy sposób zmienić warunki jego obowiązywania, w tym termin oraz procentowy podział korzyści z projektu. To niestety się udało, podpisaliśmy niekorzystny dokument bojąc się batalii prawnej z o wiele większym i silniejszym podmiotem - czytamy odpowiedź Football Academy.