"Flick planuje przyszłość bez niego". Nagle gruchnęły wieści o Lewandowskim

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


Robert Lewandowski - podobnie jak cała FC Barcelona - po bardzo efektownym początku sezonu, w ostatnich tygodniach mocno spuścił z tonu. W ostatnich sześciu meczach tylko raz znalazł drogę do bramki rywala, a hiszpańskie media ponownie zaczęły wytykać mu zaawansowany wiek. W przyszłym roku polski napastnik skończy 37 lat. "Hansi Flick planuje przyszłość bez Lewandowskiego" - tytułuje tamtejsza prasa.
Jeszcze miesiąc temu - pod koniec listopada - Robert Lewandowski dwukrotnie pokonywał bramkarza Brestu, dzięki czemu zapisał się do elitarnego grona strzelców stu goli w Lidze Mistrzów. Oprócz polskiego napastnika dokonali tego tylko Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Niestety to był ostatni moment wielkiej formy "Lewego" w dotychczasowym sezonie. W sześciu kolejnych meczach Polak zdobył tylko jedną bramkę - w wyjazdowym meczu Realem Betis.


REKLAMA


Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Kolejny słaby rok reprezentacji Polski. Żelazny: To jedyny plus


Gruchnęły sensacyjne wieści ws. Lewandowskiego. "Flick planuje jego przyszłość"
36-latek gola nie strzelił także w starciu przeciwko Atletico Madryt, które Barca przegrała 1:2 po golu w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. "Polak nie był dobry. Nie mógł wykorzystać odbicia strzału Raphinhi od poprzeczki i tego, które minął w 76. minucie! choćby jeżeli gol nie zostałby uznany, błąd napastnika był niesamowity. Lewandowski musi znaleźć swoją wersję" - recenzowała jego występ "Marca", przyznając mu najniższą notę w drużynie (4,5).


"Bez wątpienia w ostatnich tygodniach siła ognia doświadczonego napastnika osłabła, co jest kluczowym czynnikiem w przypadku Barcelony" - dodają hiszpańskie media, które w obliczu kryzysu strzeleckiego Polaka ponownie wytykają jego wiek. Lewandowski w sierpniu przyszłego roku skończy 37 lat, przez co "zbliża się do końca swojej kariery" - jak pisze portal que.es, który donosi, iż Hansi Flick planuje przyszłość bez polskiego napastnika.
"Aby kontynuować projekt rozpoczęty w tym sezonie w FC Barcelonie, Hansi Flick wie, iż musi znaleźć naturalnego następcę Roberta Lewandowskiego. Nazwisko, które zyskuje najwięcej sił na następcę Polaka, to Samu Omorodion, który po opuszczeniu Atletico Madryt tego lata odnosi sukcesy w FC Porto" - donoszą. Dodają, iż 20-latek byłby budżetową wersją napastnika z uwagi na sytuację finansową klubu, którego nie stać na "podpisanie kontraktu z wielką gwiazdą".


Samu Omorodion w tym sezonie w barwach FC Porto wystąpił w 19 meczach. Strzelił 15 goli, w tym pięć w rozgrywkach Ligi Europy. Zanotował do tego jedną asystę.
Idź do oryginalnego materiału