Pep Guardiola po zakończeniu kariery piłkarskiej wrócił do Hiszpanii i rozpoczął pracę w FC Barcelonie. Po krótkim czasie dostał szansę trenowania pierwszego zespołu, z którym zdobył choćby dwa razy Ligę Mistrzów czy trzykrotnie mistrzostwo Hiszpanii. Po tym zdecydował się odejść i zrobić sobie przerwę od futbolu. Na ławkę trenerską powrócił po roku, kiedy objął funkcję szkoleniowca Bayernu Monachium. To tam spotkał się z Robertem Lewandowskim. Od 2016 roku prowadzi za to Manchester City, który przez wiele lat był krajowym hegemonem.
REKLAMA
Zobacz wideo Tadej Pogacar na Tour de France
Pep Guardiola wyznał, czy kiedykolwiek wróci jeszcze do FC Barcelony. Rozwiał wątpliwości
Guardiola, będąc szkoleniowcem FC Barcelony, zainicjował tzw. tiki-takę. Środek pola z Xavim, Andresem Iniestą oraz Sergio Busquetsem był wówczas najlepszym na świecie. Do tego linia ataku z wchodzącym na scenę Leo Messim robiła spustoszenie. Wielu fanów wciąż żyje historią i wyobraża sobie, jak Guardiola wraca na ławkę katalońskiego klubu.
Jak się okazuje, szkoleniowiec właśnie zrujnował ich marzenia. - Chciałbyś pewnego dnia wrócić do Barcelony czy to już skończony etap? - zapytał dziennikarz magazynu GQ. - To już się skończyło, na zawsze. Było bardzo pięknie, ale już się skończyło - wyjaśnił. Hiszpanowi zasugerowano, iż mógłby zostać za to prezydentem klubu. - Nie, nie nadaję się do tego - oznajmił.
Guardiola będzie w styczniu obchodził 55. urodziny. Do kiedy zatem zamierza pracować jako szkoleniowiec? - Nie wiem - rozpoczął - wiem jedynie, iż po tym okresie w Manchesterze City muszę się zatrzymać, to pewne, więcej niż postanowione. Nie wiem, jak długo to potrwa, rok, dwa lata, trzy, pięć, dziesięć, piętnaście, trudno powiedzieć. Muszę się zatrzymać i skupić na sobie, na swoim ciele - tłumaczył.
Aktualnie faworytem do zdobycia Złotej Piłki jest Lamine Yamal. Mówi o nim dosłownie cały świat i nie ma co się dziwić, gdyż jest po prostu magikiem. Porównany jest do Leo Messiego, natomiast Guardiola hamuje nieco nastroje. - Kiedy będzie grał na najwyższym poziomie przez 15 lat, powiemy, czy jest lepszy, czy gorszy. Fakt, iż jest porównywany z Messim, to duże słowa - przyznał. - Messi to coś wielkiego. To 90 goli w sezonie, przez 15 lat, bez przerwy, bez kontuzji. Zostawcie to - podsumował.
Kontrakt Guardioli z Manchesterem City wygasa za dwa lata. Jedno jest pewne: po czterech latach całkowitej dominacji i stracie tytułu mistrza Anglii, zespół Hiszpana zrobi teraz wszystko, by odzyskać trofeum. Pierwszy mecz w nowym sezonie rozegra 16 sierpnia, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Wolves.