"Wymarzony sukcesor Lewandowskiego". Barcelona zdecydowała. Ależ to byłby hit!

2 godzin temu
Kto zastąpi Roberta Lewandowskiego, gdy ten odejdzie z FC Barcelony? To pytanie zadają sobie od dłuższego czasu hiszpańscy kibice. Zdaniem "Football Insider" klub ma już pewien plan. Jego władze wytypowały napastnika, który byłby "wymarzonym długoletnim następcą Roberta Lewandowskiego". Jego ściągnięcie byłoby absolutnym hitem. Jest jednak jedno "ale".
Dla Roberta Lewandowskiego obecny sezon może być tym ostatnim w barwach FC Barcelony. Jego umowa wygasa wraz z końcem czerwca tego roku i wciąż nie ma decyzji, czy zostanie przedłużona. - Będziemy obserwować jego postępy w ciągu sezonu. I potem o tym porozmawiamy - przyznał ostatnio dyrektor sportowy katalońskiego klubu - Deco. Ponieważ polski napastnik skończył już 37 lat, wydaje się oczywiste, iż FC Barcelona musi poszukać kogoś na jego miejsce. Zdaniem portalu "Football Insider", już znalazła idealnego kandydata.


REKLAMA


Zobacz wideo Mendy podbije Ekstraklasę? Rzeźniczak: Pytanie, czy będzie mu się w ogóle chciało?


Haaland następcą Lewandowskiego. Mówią o tym wprost. "Wymarzony"
Jak poinformował jego korespondent Pete O'Rourke, FC Barcelona widzi w tej roli... Erlinga Haalanda. Norweg ma być jej "wymarzonym długoletnim następcą Roberta Lewandowskiego" i to pomimo problemów finansowych klubu. Za taką opcją opowiada się m.in. trener Hansi Flick.


Podobne doniesienia pojawiały się zresztą już wcześniej w hiszpańskich mediach. Haaland łączony był także z Realem Madryt. Sam napastnik w przeszłości również dawał pewne sygnały, iż chciałby kiedyś przenieść się do Hiszpanii.
Barcelona marzy o Haalandzie, a tu takie słowa. "Mało prawdopodobny"
Problem w tym, iż ściągnięcie Haalanda będzie dla Barcelony arcytrudne. Manchester City wcale nie ma zamiaru oddawać swojej gwiazdy. W dodatku kontrakt z Norwegiem obowiązuje do 2034 r. W grę wchodzi więc jedynie jego wykup. Według wspominanego źródła, Anglicy będą skłonni podjąć rozmowy tylko wtedy, gdy FC Barcelona będzie w stanie wyłożyć 150 milionów funtów.


Przy obecnym stanie klubowej kasy wydaje się ceną zaporową. Dlatego też zdaniem Pete'a O'Rourke'a taki transfer jest "mało prawdopodobny". - Myślę, iż byłby wymarzonym transferem dla niemal każdego klubu, Haalanda, a Manchester City ma szczęście, iż go ma - powiedział dziennikarz.
Idź do oryginalnego materiału