Koniec passy Verstappena, Norris zwycięski – Grand Prix Holandii 2024
Pasmo zwycięstw Maxa Verstappena w domowych warunkach wreszcie zostało przecięte! Po raz pierwszy od czasów ostatniego Grand Prix Holandii przed przerwą zwyciężył obcokrajowiec, a więc Lando Norris. Podium z dwoma wspomnianymi kierowcami uzupełnił Charles Leclerc.
Red Bull doda Ci skrzydeł…
Fenomenalny start Maxa Verstappena automatycznie wywindował go na prowadzenie w swoim domowym wyścigu. Lando Norris już czwarty raz w pełnym wyścigu nie przekonwertował Pole Position na prowadzenie na pierwszym okrążeniu w wyścigu. George Russell przebił się na najniższy stopień podium, natomiast Charles Leclerc na piątą pozycję. Fenomenalnie również wykazał się Pierre Gasly, który pokonał obu kierowców Astona Martina. Lewis Hamilton przebił się na dwunaste miejsce i wciąż atakował kolejne.
Na szesnastym okrążeniu Leclerc zbliżył się do Oscara Piastriego na zasięg aktywacji systemu DRS. Podobnie Lando Norris, który pokazywał coraz lepsze tempo. Verstappen na prowadzeniu nie czuł się komfortowo w tej sytuacji, a dwa „kółka” później utracił prowadzenie na rzecz Brytyjczyka. Ten zaczął mu znacząco uciekać, co zmusiło Red Bulla do wymyślenia alternatyw strategicznych.
Na 28 okrążeniu trzykrotny mistrz świata zjechał do alei serwisowej po opony twarde. Podcięcia strategii na Zandvoort były niezwykle skuteczne, ale to nie wystarczyło, by odzyskać przewagę nad Norrisem. Oscar Piastri przedłużył przejazd na oponach pośrednich i zjechał dopiero w połowie dystansu wyścigu, przez co spadł na piątą lokatę. W międzyczasie Leclerc wyprzedził w boksach Russella i to Monakijczyk dzierżył w tamtym momencie trzecie miejsce.
Kto najlepszy z całej reszty?
Młody Australijczyk ruszył do pogoni za kierowcą Ferrari. W przeciągu pięciu okrążeń zdołał się zbliżyć poniżej sekundy, ale dalej już nie mógł się poprawić – Leclerc utrzymywał swojego rywala na dystans.
Mimo ogromnej przewagi, bo aż dwudziestu sekund, Lando Norris nie zamierzał odpuszczać z tempa. Na ostatnim zakręcie niemalże dotykał trawy, próbując urwać choćby najmniejsze tysięczne sekundy. Brytyjczyk wiedział jednak co robi. Przekraczając linię mety ustanowił najszybsze okrążenie wyścigu i zgarnął komplet punktów za Grand Prix Holandii. Za nim dojechał lokalny bohater, Max Verstappen. Podium uzupełnił Charles Leclerc. Stratedzy Scuderii Ferrari zasługują na pochwałę, gdyż zmaksymalizowali potencjał bolidów na Zandvoort i pomogli Carlosowi Sainzowi uplasować się w pierwszej piątce.
Red Bull musi się mieć na baczności – McLaren traci do lidera zaledwie 29 punktów i w każdym weekendzie może dojść do zmiany warty na prowadzeniu klasyfikacji konstruktorów. Lando Norris również wygląda coraz lepiej w tabeli kierowców. Przy dobrym rozwoju bolidu MCL-38 możemy być świadkami emocjonującej drugiej połowy sezonu.
Więcej o Formule 1 na Rallypl.com
