Štěpán Melč to 18-letni czeski żużlowiec. W Polsce kojarzyć mogą go przede wszystkim osoby śledzące Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów, gdyż sezon temu miał okazję do występu w tych rozgrywkach w barwach zaproszonej do udziału czeskiej drużyny. Niestety 2024 rok nie ułożył się po jego myśli. Już w drugiej połowie maja na treningu nabawił się kontuzji kręgosłupa. Pierwsze doniesienia mówiły o mniej więcej trzech miesiącach przerwy, ale rzeczywistość okazała się dla młodego zawodnika bardziej brutalna. w okresie 2024 nie zdążył wystartować w żadnych zawodach.
Sezon 2025 Štěpán Melč rozpoczął kwietniowymi treningami na swoim domowym torze w Pilznie. Niestety ból cały czas dawał się we znaki i plany dotyczące powrotu do rywalizacji Czech musiał odłożyć na później. Przed kilkoma dniami wreszcie mógł je zrealizować. 11 czerwca wystartował w rozegranej w Pilznie IV rundzie Indywidualnego Pucharu Czech. Były to jego pierwsze zawody od… 381 dni. W czterech biegach fazy zasadniczej Melč zdobył pięć punktów, a w finale „B” dla zawodników z miejsc 5-8 przyjechał do mety jako trzeci, dzięki czemu w całych zawodach uplasował się na 7. pozycji. Z kronikarskiego obowiązku warto dodać, iż turniej wygrał Jan Jeníček, a podium uzupełnili Matouš Kameník i Argentyńczyk Eber Ampugnani.
Trzy dni później, 14 czerwca, Melč ścigał się w kolejnej rundzie Indywidualnego Pucharu Czech. Na brak okazji do jazdy po powrocie z pewnością nie może narzekać, bowiem w czerwcu u naszych południowych sąsiadów odbędzie się jeszcze kilka imprez. Niestety w tym roku 18-latkowi nie będzie dane startować w Polsce, gdyż czeska drużyna nie występuje w tegorocznych DMPJ.