Koniec bojkotu. Delegacja tego kraju jednak pojedzie do USA

4 godzin temu

Losowanie grup mundialu odbędzie się 5 grudnia w Waszyngtonie. Nie wszyscy mieli się pojawić na miejscu. Jedna z reprezentacji wprost, publicznie, ogłosiła bunt po odmowie otrzymania wiz dla ich przedstawicieli. Teraz uznała, iż jednak do Stanów Zjednoczonych się wybierze.

Iran miał się obrazić na Stany Zjednoczone z tego powodu, iż ważni oficjele nie otrzymali wiz. Państwowa Agencja Informacyjna IRNA zacytowała rzecznika Irańskiej Federacji Piłkarskiej Amira-Mahdiego Alaviego, który powiedział, iż urzędnicy napotkali przeszkody wizowe wykraczające poza względy sportowe. Dlatego zarządzili bojkot, który… już się zakończył.

Iran jednak wyśle delegację do USA

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał w czerwcu tego roku ustawę o zakazie wstępu do USA obywateli z kilkunastu krajów. Znajduje się wśród nich dwóch przedstawicieli drużyn grających na mundialu – Haiti, gdzie panuje krwawa wojna i gangi niszczą kraj, oraz Iran. Taki zakaz nie obejmuje sportowców i ich rodzin, a także członków sztabu, ale kibiców już tak. Jak się potem okazało, dotyczy również i oficjalnych przedstawicieli.

Nie ma większego sensu przedstawiać całej genezy tego przeogromnego politycznego konfliktu. Najświeższy kontekst jest taki, iż niedawno prezydent USA przyłączył amerykańskie siły zbrojne do izraelskiego ataku na Iran. Gdyby ktoś o tych polityczno-sportowych sprawach chciał doczytać więcej, zapraszamy tutaj:

Bombardowanie Iranu z mundialami w tle. Trudny mariaż FIFA z Donaldem Trumpem

Iran postanowił więc do USA nie lecieć. Inaczej… nie dostał pozwolenia, więc w odwecie zapowiedział bojkot. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie. Jak czytamy chociażby w L’Equipe, teraz azjatycki kraj ogłosił, iż kilku jego przedstawicieli weźmie udział w losowaniu.

– Amir Ghalenoei, trener irańskiej reprezentacji narodowej, weźmie udział w ceremonii losowania grup mistrzostw świata jako przedstawiciel techniczny reprezentacji wraz z jedną lub dwiema innymi osobami – powiedział rzecznik Irańskiej Federacji Piłkarskiej w wywiadzie dla państwowej telewizji.

Alors qu’il avait annoncé son boycott, l’Iran sera finalement représenté au tirage au sort de la Coupe du monde 2026
https://t.co/QW2uB8THX1 pic.twitter.com/S2Xbn4jdrn

— L’Équipe (@lequipe) December 3, 2025

Interweniowała FIFA?

Irański portal sportowy Varzesh 3 poinformował wcześniej, iż jedną z osób, która nie otrzymała wizy, był Mehdi Taj, prezes federacji. To mogło wyjątkowo rozwścieczyć Irańczyków, ponieważ to bardzo istotny przedstawiciel nie tyle ich kraju, co całej azjatyckiej piłki. To m.in. członek dwóch komisji FIFA… nadzorujących mistrzostwa świata. Oprócz tego jest też jednym z wiceprezesów Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej.

– Powiedzieliśmy szefowi FIFA, panu (Gianniemu) Infantino, iż jest to stanowisko czysto polityczne i iż FIFA musi nakazać im (Stanom Zjednoczonym), aby zaprzestali takiego zachowania – powiedział wówczas Taj.

Według Varzesh 3, czterech członków delegacji, w tym selekcjoner Ghalenoei, otrzymało wizy na losowanie, które ma się odbyć 5 grudnia.

Iran zwykle przechodzi przez azjatyckie kwalifikacje. W ostatnich latach prawie zawsze gra na mundialu, bo nie było go tylko raz od 1998 roku. Kibice Lecha będą trzymać kciuki za Aliego Gholizadeha, który indywidualnie całkiem nieźle zaprezentował się w 2022 roku w Katarze. Irańczycy pokonali Walię, strzelając jej gole w 98. i 101. minucie. Zmierzyli się też wtedy z USA (0:1) w starciu o ogromnym podłożu politycznym. Piłkarze wytrzymali jednak ciśnienie i zagrali w czysty sposób, bez zbędnego podgrzewania atmosfery.