Takiego zakończenie nie przewidzieli chyba choćby najwięksi pesymiści. W piątek blamaż w Porto z Portugalią (1:5), w poniedziałek klęska ze Szkocją w Warszawie (1:2) po golu straconym w doliczonym czasie gry. W efekcie spadek z dywizji A Ligi Narodów. Czy Michał Probierz powinien stracić pracę? Wątpliwości nie ma Dariusz Dziekanowski.