Kompromitacja, blamaż. Bayer przegrał 1:5 z juniorami!

5 godzin temu
Erik ten Hag nie będzie miło wspominał swojego debiutu na ławce trenerskiej Bayeru Leverkusen. W pierwszym meczu za jego kadencji wicemistrz Niemiec przegrał aż 1:5. "Wpadka" w tym wypadku wydaje się najłagodniejszym określeniem, jeżeli weźmiemy pod uwagę klasę rywala. Choć trudno w to uwierzyć, taki łomot Bayerowi spuścili... juniorzy brazylijskiego Flamengo.
Za Bayerem Leverkusen trzy fantastyczne sezony pod dowództwem Xabiego Alonso. W ich trakcie zespół sięgał po mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju, Puchar Niemiec, a także wystąpił w finale Ligi Europy i 1/8 finału Ligi Mistrzów. W końcu jednak hiszpański szkoleniowiec odszedł do Realu Madryt, a jego miejsce zajął Erik ten Hag. Czy były trener Manchesteru United dorówna osiągnięciom swojego poprzednika? Na razie trudno wyrokować. Początek pracy w jego wykonaniu jest jednak koszmarny.


REKLAMA


Zobacz wideo Syn Jana Urbana skradł show! "Będę musiał się przejechać"


Juniorzy spuścili łomot Bayerowi Leverkusen. Do przerwy było 0:4
Holender rozpoczął pracę 1 lipca, ale dopiero w piątek doczekał się debiutu na ławce trenerskiej Bayeru. Poprowadził wówczas nową drużynę w towarzyskim meczu w Rio de Janeiro przeciwko Flamengo. Niemiecki klub nie zmierzył się jednak z ekipą, która nie tak dawno wróciła z Klubowych Mistrzostw Świata, a z zespołem do lat 20. Wydawać by się mogło, iż taka konfrontacja musi skończyć się bardzo wysokim wynikiem. I rzeczywiście się skończyła, tyle iż w inną stronę niż wszyscy przypuszczali.


Bayer już po 10 minutach przegrywał 0:2 po bramce Lorrana i samobójczym trafieniu Arthura. Tuż przed przerwą Flamengo zadało dwa kolejne ciosy. Najpierw Marka Flekkena pokonał Matheus Goncalves, a potem Pedro Leao. Po pierwszej połowie było więc 4:0 dla młodych Brazylijczyków. Po zmianie stron już tyle bramek nie padło. Na 5:0 podwyższył Gustavo, a honor Bayeru uratował gol Montrella Culbreatha.
Pierwszy mecz ten Haga w Bayerze i od razu blamaż. Katastrofa w sparingu
Skończyło się zatem kompromitującym 1:5. Taki wynik trudno choćby racjonalnie wytłumaczyć. Co prawda w składzie Bayeru pojawiło się sporo nowych twarzy, ale od pierwszej minuty zagrali również doskonale znani Victor Boniface, Jonas Hofmann czy Amine Adli.


Początek przygotowań może zatem niepokoić, ale do rozpoczęcia sezonu Bayerowi pozostaje jeszcze sporo czasu. Pierwszy mecz o stawkę ekipa Erika ten Haga rozegra 15 sierpnia. Zmierzy się wówczas z Grossaspach w Pucharze Niemiec. Pierwszy mecz w Bundeslidze czeka ją natomiast 23 sierpnia, a rywalem będzie TSG Hoffenheim.
Idź do oryginalnego materiału