Komiczna wpadka niemieckiego dziennikarza. W Łodzi będzie z tego chryja

19 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Wyborcza.pl


Widzew Łódź wciąż nie może być pewny, iż do nadchodzącej rundy wiosennej Ekstraklasy podejdzie ze swoim najlepszym napastnikiem Imadem Rondiciem, który budzi spore zainteresowanie niemieckich klubów. Najnowsze informacje przekazał dziennikarz niemieckiego Sky Sports Florian Plettenberg, który zanotował przy tym sporą wpadkę.
Już w piątek 31 stycznia rozpoczyna się runda wiosenna polskiej Ekstraklasy. Hitem pierwszej tegorocznej kolejki będzie starcie Lecha Poznań z Widzewem Łódź. Goście będą liczyć przede wszystkim na swojego najlepszego napastnika Imada Rondicia. Bośniak w rundzie jesiennej zdobył 9 bramek, do tego dołożył dwie asysty.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki żartuje z Roberta Lewandowskiego: No trudno Robert, trudno


Komiczna wpadka Niemców. Będzie z tego chryja
Wysoka forma Imada Rondicia wpłynęła na wzrost zainteresowanie w zimowym oknie transferowym. Napastnika zatrudnić próbowały nie tylko Raków Częstochowa oraz Lech Poznań, ale także kluby zza naszej zachodniej granicy. W ostatnich dniach w kontekście Bośniaka wymieniano FC Koln, Herthę czy Union Berlin. Jak donosił dziennikarz niemieckiego Sky Sports Florian Plettenberg, 25-letni napastnik porozumiał już się z ekipą z Kolonii i czeka jedynie na zielone światło od Widzewa.


Florian Plettenberg na portalu X zaktualizował informacje nt. transferu Imada Rondicia o oficjalne stanowisko prezesa Widzewa Łódź. Niemiecki dziennikarz zaliczył jednak przy tym sporą wpadkę, albowiem nazwał go Tomaszem Salskim, który jest prezesem... ŁKS-u! W komentarzach natychmiast zaczęto poprawiać dziennikarza, iż prezes Widzewa nazywa się Michał Rydz.


Wpadka niemieckiego dziennikarza X


- To prawda, iż otrzymaliśmy oficjalną ofertę od 1. FC Köln za naszego zawodnika Imada Rondicia. Jednak ta oferta nie spełniła jeszcze naszych oczekiwań. Jesteśmy bardzo spokojni o tę sprawę i doskonale zdajemy sobie sprawę z zalet Imada, które są dla nas bardzo ważne. W każdym razie możemy podjąć ostateczną decyzję dopiero po nadchodzącym dniu meczowym, ponieważ jesteśmy w pełni skupieni na meczu z Lechem Poznań - powiedział prezes Widzewa Łódź Michał Rydz.
Idź do oryginalnego materiału