Kolejny raz obeszli się smakiem. Ta zmiana zrobi różnicę?

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Bydgoszczanie od 2013 roku nie mogą wrócić do PGE Ekstraligi. Dzieje się tak z paru powodów. Na początku były to kłopoty finansowe, były także w przeszłości problemy ze zdrowiem zawodników w kluczowych jak się okazywało momentach. Teraz natomiast wydaje się, iż zawodnicy bydgoskiej Polonii nie są w stanie sprostać presji związanej z walką o awans. W 2026 roku bydgoski zespół będzie dysponować mocarnym składem, ale prawdopodobnie pozostało potrzeba jednej zmiany by to wszystko zadziałało tak jak marzą o tym bydgoszczanie.

Nowy menadżer potrzebny od zaraz?

Tomasz Bajerski nie ma zbyt dużego szczęścia jeżeli chodzi o skuteczną rywalizację w walce o awans do wyższych z perspektywy jego zespołów lig. Wszystko zaczęło się od Poznania i roztrwonionej aż 28 punktów przewagi w finałowym dwumeczu przeciwko bydgoskiej Polonii, gdy poznański PSŻ rywalizował z „Gryfami” o awans na zaplecze PGE Ekstraligi.

Następnie co prawda przyszedł awans do elity wraz z ówczesnym eWinner Apatorem Toruń, jednak należy przypomnieć, iż toruński klub dysponował wtedy dream teamem jak na warunki drugiego poziomu rozgrywek w Polsce. Mimo to torunianie mieli zadyszkę pod koniec sezonu i nigdy nie dowiemy się co byłoby, gdyby nie brak fazy play-off przez pandemię koronawirusa.

Po krótkiej przerwie Bajerski od pracy zdecydował się na podjęcie pracy w Bydgoszczy. Poloniści czekają na awans do PGE Ekstraligi już wieczność, a praca Bajerskiego miała Bydgoszczy to dać. Tak się jednak nie dzieje. Abramczyk Polonia jechała już w dwóch finałach ekstraligowego zaplecza i choć w dwumeczu z Fogo Unią Leszno w 2025 roku nie była faworytem, tak w 2024 z rybnickim ROW-em już tak. Wtedy to bydgoszczanie nie byli w stanie odrobić 10-punktowej przewagi Rekinów. Czyniąc z rybniczan jedyną drużynę, która przekroczyła przy Sportowej barierę 40 punktów.

Powrót króla

Do macierzystego klubu po dwóch latach jazdy w Orlen Oil Motorze Lublin powraca Wiktor Przyjemski. Jest to bardzo mocny ruch bydgoskiej Polonii, który może dać upragniony awans do ligowej elity. Wiele wskazuje na to, iż Przyjemski stworzy młodzieżową parę z piekielnie utalentowanym 16-latkiem Maksymilianem Pawełczakiem.

Wydaje się, iż taki duet może stworzyć duet nie do przejścia. Przyjemski to już marka, a Pawełczak udowodnił podczas barażowego spotkania w Bydgoszczy i turnieju SoN2 w Toruniu jak ogromny drzemie w nim potencjał. Bez zawahania można zatem założyć, iż Abramczyk Polonia Bydgoszcz w okresie 2026 będzie dysponować najlepszą parą młodzieżową w Metalkas 2.Ekstralidze.

Dokładając do tego wciąż bardzo silny skład seniorski to przy założeniu, iż nie będzie problemów ze zdrowiem u zawodników powinno finalnie się udać bydgoskiej Polonii.

Idź do oryginalnego materiału