Kolejna rywalka Świątek rezygnuje. Rosjanka przekazała złe wieści

1 miesiąc temu
Zdjęcie: https://www.youtube.com/watch?v=AAm2KF42wFQ / https://www.instagram.com/stories/nastia_pav/3577911941281608832/?hl=en


Indian Wells jeszcze się rozpoczęło, a Idze Świątek już ubyły dwie poważne konkurentki na drodze do obrony tytułu. Najpierw z zawodów wycofała się aktualna mistrzyni Wimbledonu Barbora Krejcikova. Teraz ten sam krok podjęła Anastazja Pawliuczenkowa. W piątek Rosjanka wydała specjalne oświadczenie, w którym ujawniła, co zmusiło ją do takiej decyzji.
Iga Świątek przygotowuje się do prestiżowego Indian Wells. Kwalifikacje do turnieju ruszają już w poniedziałek 3 marca, a pierwsza runda rozpocznie się dwa dni później. Przed dwoma dniami gruchnęła informacja, iż na korcie niestety nie zobaczymy Barbory Krejcikovej. Utytułowana Czeszka wciąż walczy z kontuzją pleców, dlatego zrezygnowała zarówno z występu w Kalifornii, jak i później w Miami. Teraz z zawodów wycofała się kolejna tenisistka.


REKLAMA


Zobacz wideo Kryzys dopadł Igę Świątek? Wesołowicz: Zacznie się bagno


Anastazja Pawliuczenkowa nie zagra w Indian Wells. To już pewne. "Niestety przez cały czas nie jestem..."
Chodzi o Anastazję Pawliuczenkową, która w piątek opublikowała specjalne oświadczenie na InstaStories. - Cześć wszystkim, od Australii zmagam się z infekcją wirusową, co sprawiło, iż ostatnie kilka tygodni było dla mnie naprawdę trudne, co zmusiło mnie do opuszczenia większości bliskowschodnich meczów. Niestety przez cały czas nie jestem tam, gdzie powinnam być i muszę wycofać się z Indian Wells - napisała.


Oświadczenie Anastazji Pawliuczenkowej https://www.instagram.com/stories/nastia_pav/3577911941281608832/?hl=en


Nieobecność Rosjanki to dla organizatorów z pewnością spora strata. W tym sezonie wystąpiła już w ćwierćfinale wielkoszlemowego Australian Open, gdzie przegrała dopiero z Aryną Sabalenką. Później pojawiła się na turniejach w Abu Zabi i Dubaju. W pierwszym z nich skreczowała w drugiej rundzie w konfrontacji z Magdą Linette. W drugim poległa już w pierwszym meczu ze swoją rodaczką Liudmiłą Samsonową.


Pomimo problemów zdrowotnych Pawliuczenkowa nie wyklucza jednak udziału w kolejnych zawodach WTA 1000 w Miami, które ruszają 20 marca. - Robię wszystko, co mogę, aby jak najszybciej dojść do siebie i mam nadzieję, iż będę gotowa na Miami! Dziękuję wam wszystkim za wsparcie - nie mogę się doczekać powrotu na kort - zapowiedziała.


W poprzednim sezonie Anastazja Pawliuczenkowa dotarła do 1/8 finału Indian Wells, gdzie przegrała z Ukrainką Martą Kostiuk. W całym turnieju triumfowała Iga Świątek. W finale pokonała Marię Sakkari 6:4, 6:0. Teraz stanie do obrony tytułu.
Idź do oryginalnego materiału