Kolejka chętnych po żołnierza Flicka. Już podjął decyzję

5 dni temu
FC Barcelona powoli kompletuje skład na kolejny sezon. Piłkarze pojawią się na pierwszym treningu dopiero 13 lipca, ale do tego czasu władze klubu chciałyby mieć jasność w sprawach kadrowych. Istniało ryzyko, iż z drużyną pożegna się jeden z "żołnierzy" Hansiego Flicka. Wzbudził zainteresowanie potęg futbolu. I jak informuje kataloński "Sport", zawodnik podjął decyzję w sprawie przyszłości.
FC Barcelona zbroi się przed kolejnym sezonem. Do drużyny dołączył już Joan Garcia, który podpisał sześcioletni kontrakt. Taką samą długość umowy władze klubu proponują Nico Williamsowi, ale jak na razie transfer nie został sfinalizowany. jeżeli jednak do tego dojdzie, to najpewniej nastąpią spore zmiany w ataku. Już pod koniec czerwca media pisały, iż jedną z ofiar może zostać Robert Lewandowski, którego znaczenie ma słabnąć. Kolejną ofiarą ma być... Fermin Lopez. Jego pozycja na boisku ma być "bardziej zatłoczona", a większa konkurencja może oznaczać mniej minut.


REKLAMA


Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"


Fermin Lopez już wie, gdzie zagra w kolejnym sezonie. "Nie ma zamiaru"
Nic więc dziwnego, iż od kilku tygodni mówi się o możliwym transferze Lopeza. Ten ruch z pewnością byłby korzystny dla Barcelony, szczególnie z finansowego punktu widzenia. Hiszpanem zainteresowali się giganci futbolu, jak Bayern Monachium, czy ekipy z Premier League, które sondowały w jego sprawie. I właśnie sam zainteresowany podjął decyzję. "Mimo iż znalazł się na radarze tak wielu klubów, zawodnik nie ma zamiaru opuszczać Barcelony, która zawsze była klubem jego życia" - poinformował kataloński "Sport".


"Hansi Flick okazał wielkie zaufanie do wychowanka, co Lopez ceni najbardziej, dlatego też nie rozważa pożegnania. Barcelona to pierwsza i jedyna opcja, którą pomocnik ma w głowie. Przez całą karierę wykazywał się niezbędną cierpliwością" - dodawali dziennikarze. Wymienili jeszcze jeden argument, który mógł wpłynąć na decyzję Lopeza. "Powrót na nowe Spotify Camp Nou jest tuż za rogiem, a on nigdy tam nie grał" - informowali.
Zobacz też: Wściekły Martinez "wyrzucił" kolegę z Interu. Padło nazwisko.


Barcelona może być chętna na transfer
W poprzednim sezonie Hiszpan wystąpił w 46 meczach, zdobywając osiem goli i 10 asyst. Jego kontrakt istotny pozostało przez cztery lata. Nic więc dziwnego, iż Barcelona mogłaby na nim sporo zarobić i zbliżyć się do spełnienia zasady 1:1. Jak informuje "Sport", piłkarz nie jest nietykalny, ale tylko wysoka oferta mogłaby skłonić klub do transferu.
Idź do oryginalnego materiału