Wysokie wyniki w futsalu nie są niczym niecodziennym, jednak tak stronnicze mecze trafiają się tylko kilka razy na sezon. Jak informuje Polskie Radio Rzeszów, dla TEXOM Eurobusu Przemyśl było to spotkanie historyczne. Jeszcze nigdy w historii ich występów w FOGO Futsal Ekstraklasie nie pokonali żadnego rywala tak zdecydowanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą
Kanonadę w hali chorzowskiego MORiS-u rozpoczął Ukrainiec Artem Fareniuk już w drugiej minucie spotkania. Mecz był pod pełną kontrolą przemyślan, którzy strzelili 3 bramki w zaledwie 4 minuty w pierwszej, oraz 4 bramki w 5 minut w drugiej części spotkania. Wspomniany Fareniuk spotkanie zakończył, strzelając hat-tricka, jednak o jedną bramkę skuteczniejszy okazał się jego rodak, Rostisław Semenczenko. Gospodarzy stać było na tylko jednego gola.
Ukraińska kolonia w Przemyślu
W wyjściowej piątce przemyskiej drużyny wyszło... pięciu zawodników z Ukrainy. Poza Fareniukiem i Semenczenką byli to Roman Kołtok, Yarosław Lebid oraz Nazar Szwed. Drużyny FOGO Futsal Ekstraklasy mogą wystawić do gry maksymalnie dwóch obcokrajowców spoza Unii Europejskiej, jednak Ukraińcy - chociaż Ukraina do Unii nie należy - nie wliczają się do tego limitu.
TEXOM Eurobus Przemyśl awansował na pozycję lidera, wyprzedzając Constract Lubawa bilansem bramek. Ruch Chorzów natomiast jest ostatni. "Niebiescy" po siedmiu kolejkach nie odnieśli jeszcze żadnego zwycięstwa.