Kierując autobusem spadł z mostu Grota-Roweckiego, a teraz potrącił pieszego

rallypl.com 1 miesiąc temu

Wczoraj w Warszawie doszło do kolejnego tragicznego zdarzenia, w którym kierowca wjechał w pieszego na przejściu i uciekł z miejsca wypadku. Sprawca został jednak gwałtownie zatrzymany, a według PAP okazał się nim być Tomasz U.

Tomasz U. to osoba znana opinii publicznej z fatalnego wypadku, do którego doprowadził cztery lata temu, kierując autobusem miejskim w Warszawie. W Czerwcu 2020 roku ten człowiek doprowadził do tragicznego wypadku na moście Grota-Roweckiego W wyniku wypadku śmierć poniosła jedna pasażerka, a 22 osoby odniosły obrażenia, z czego trzy były w ciężkim stanie.

Tym razem sprawca wydarzeń sprzed czterech lat spowodował wypadek na Rondzie Tybetu w Warszawie gdzie kierowca Suva, wjechał w 48-letniego pieszego przechodzącego przez przejście. Siła uderzenia była tak duża, iż ofiara została odrzucona na około 80 metrów od pasów. Pieszy, w stanie krytycznym, trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie. Kierowca, po potrąceniu, uciekł z miejsca zdarzenia, co spowodowało natychmiastową reakcję stołecznych służb. W wyniku szeroko zakrojonej akcji policyjnej sprawca został gwałtownie zatrzymany.

„Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV zatrzymali 31-latka, który dzisiaj rano, na Rondzie Tybetu, na przejściu dla pieszych potrącił mężczyznę. Pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpitala. Ustalenie i zatrzymanie sprawcy wypadku było dla stołecznych policjantów priorytetem. W jego poszukiwania, od wczesnych godzin porannych, byli zaangażowani policjanci z wszystkich Komend Rejonowych, Powiatowych, Oddziału Prewencji Policji oraz Wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Czynności w toku.” – przekazała Warszawska Policja.

Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV zatrzymali 31-latka, który dzisiaj rano, na Rondzie Tybetu, na przejściu dla pieszych potrącił mężczyznę. Pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpitala. Ustalenie i zatrzymanie sprawcy wypadku było dla stołecznych policjantów… pic.twitter.com/W5j1xXg4V9

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 9, 2024

Dlaczego prowadzący autobusem znalazł się na wolności?

Tomasz U. stanął przed sądem po spowodowaniu wypadku autobusem w 2020 roku. Prokuratura oskarżyła Tomasza U. o naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz o „niedostosowanie stylu i techniki jazdy do zmieniających się warunków na drodze”, co uniemożliwiło mu zatrzymanie pojazdu i w rezultacie doprowadziło do katastrofy w ruchu lądowym. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie pod koniec grudnia 2020 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na 7 lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mimo wyroku, Tomasz U. przez ostatnie dwa lata czekał na prawomocne rozstrzygnięcie sprawy, gdyż od wyroku złożono apelację.

Źródła: Brd24.pl Fakt.pl

Idź do oryginalnego materiału