“Hollywoodzki” – tak kierowcy Formuły 1 określają “F1 Movie” – najnowszy film o Formule 1, którego premiera będzie miała miejsce za miesiąc.
Film z Bradem Pittem w roli głównej jest już gotowy i realizowane są przygotowania do jego premier na całym świecie. W Polsce będzie to 25 czerwca.
Wczoraj w sali kinowej w Monako zgromadziło się 18 kierowców z obecnej stawki by zobaczyć efekty pracy Josepha Kosinskiego. Zabrakło tylko Lace Strolla i Maxa Verstappena – ten drugi prowadził w tym czasie stream z simracingu.
Lights. Camera. Action! 🎬 #F1TheMovie
Our drivers got to enjoy a private screening of @F1Movie in Monaco! 🍿#F1 pic.twitter.com/ffFaoTPnX4
— Formula 1 (@F1) May 21, 2025
Jakie były wrażenia zawodników? Charles Leclerc mówi, iż produkcja bardzo mu się podobała, choć prawdopodobnie nie jest on jej “targetem”.
“Oczywiście my patrzymy na to z perspektywy kierowców Formuły 1 i zauważamy małe detale, które nie są takie, jak w rzeczywistości. Ale jest bardzo hollywoodzko. Myślę, iż jest naprawdę, naprawdę fajny, zwłaszcza, iż to nie kierowcy Formuły 1 są jego odbiorcami. To wspaniale dla sportu, iż ukaże się taki film” – mówi Leclerc, cytowany przez racefans.net.
Kierowca Ferrari był też pod wrażeniem technologii i ujęć zastosowanych w filmie. Stosowano te same zabiegi, których użyto w innym filmie tego reżysera, Top Gun: Maverick.
“Sceny są niesamowite. Ogromnie mi zaimponowało to, jak kamery zostały wsadzone do samochodów i z jakich kątów widać jazdę. Wiem, iż Brad jeździł trochę sam, co również jest imponujące. Na pewno mu się podobało” – mówi Leclerc.
“To naprawdę cool i myślę, iż to wspaniale dla F1, iż dotrzemy do ludzi, do których byśmy nie dotarli bez tego filmu. Sama historia również jest świetna” – dodaje Monakijczyk.
Podobne odczucia ma Pierre Gasly.
“Wyglądało to wspaniale. Myślę, iż dla Formuły 1 jako sportu to wspaniała okazja, z której trzeba skorzystać. To oczywiście hollywoodzki film, ale ja osobiście jestem wielkim fanem Brada Pitta. Sprawia, iż wszyscy wyglądamy bardzo dobrze, jako kierowcy Formuły 1” – mówi Gasly.
O tym, iż film jest “hollywoodzki” mówi też Gabriel Bortoleto.
“Jest jednak przyjemny, myślę, iż będzie czymś bardzo dobrym dla tych, którzy nie wiedzą wiele o naszym sporcie” – stwierdza zawodnik Saubera.
“Dziwnie” film oglądało się Isackowi Hadjarowi.
“Jestem przekonany, iż odniesie sukces. Myślę, iż wzniesie sport na wyższy poziom i Formuła będzie czymś jeszcze większym. Nam jako kierowcom trudno udzielić feedbacku ponieważ jesteśmy naprawdę krytyczni. Ale o ile jesteś dzieckiem albo kimś kto nie wie dużo o sporcie, to film będzie świetnym sposobem by zacząć” – mówi Hadjar.
Zwiastuny filmu obejrzycie tutaj.
Na podstawie: racefans.net