Kibice Polonii Bydgoszcz zachodzą w głowę. Co się z nim stało?

speedwaynews.pl 5 dni temu

Bartosz Nowak był jednym z najważniejszych zawodników zespołu H. Skrzydlewska Orzeł Łódź w okresie 2024. Jego wyniki w między innymi wyścigach młodzieżowych, dołożyły istotną cegiełkę do utrzymania się Łódzkiego Orła w Metalkas 2. Ekstralidze żużlowej. Na sezon 2025 wrócił po rocznym wypożyczeniu. Abramczyk Polonia Bydgoszcz liczyła na niego. Niestety początek sezonu nie idzie po jego myśli.

Nowak lepszy od Karczewskiego

W sezonie 2024 formację młodzieżową Abramczyk Polonii Bydgoszcz stanowili Olivier Buszkiewicz i Franciszek Karczewski. Wychowanek Krono-Plast Włókniarza Częstochowa miał być wzmocnieniem z PGE Ekstraligi. Niestety eksperyment spalił na panewce. Karczewski nie dowoził satysfakcjonujących punktów. Doszło do sytuacji, w której to sezon 2024 Bartosz Nowak oddany na wypożyczenie do Łódzkiego Orła, zakończył sezon z lepszą średnią niż Franciszek Karczewski. Dlatego, gdy w okresie 2025 doszło do podjęcia decyzji, w zakresie formacji młodzieżowej w Bydgoszczy postawiono na Bartosza Nowaka. Niestety sezon 2025 nie rozpoczął się dla niego tak jak sam by tego chciał.

Fatalne wejście w sezon

Pierwszy mecz Metalkas 2. Ekstraligi dla Abramczyk Polonii Bydgoszcz wypadł na wyjeździe w Łodzi. Bydgoszczanie mieli na ten mecz jeden cel. Wygrać i w efekcie wywieźć dwa punkty z inauguracji sezonu. Plan udało się zrealizować, choć nie obeszło się bez problemów. Na Nowaku ciążyła presja. Był on zaznajomiony z Łódzka MotoAreną. Spędził tam cały zeszły rok. Dlatego kibice Polonii zakładali, iż osiągnie on satysfakcjonujący wynik. Niestety tak się nie stało. Po dwóch startach, w których nie zdobył punktu, nie odjechał on choćby swojego trzeciego wyścigu. Na ostatni bieg z jego udziałem zastąpił go Emil Maroszek. Co interesujące junior startujący pod numerem 8 zdobył punkt. Choć okoliczności sprawiły, iż został mu on praktycznie podarowany (wykluczony z biegu został Mikkel Andersen). Tak czy siak, wynik Nowaka był bardzo rozczarowujący.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz rozpoczęła ligowe zmagania na swoim torze od podjęcia osłabionej TEXOM Stal Rzeszów. Celem na spotkanie ponownie było zwycięstwo. Tutaj również liczono na solidne punkty juniorów. Niestety analogicznie do meczu w Łodzi to właśnie punktów młodzieży zabrakło najbardziej. Choć Polonia wygrała mecz 49:41, wynik nie do końca satysfakcjonował gospodarzy. jeżeli spojrzymy na punkty juniorów z tego spotkania, to Rzeszowska młodzież wciągnęła rywala nosem. Co prawda Kacper Andrzejewski w pierwszym starcie zdobył dwa punkty a w następnym jeden. Tak niestety dla bydgoszczan były to jedyne punkty, jakie formacja juniorów dorzuciła w tym spotkaniu do dorobku drużyny. Bartosz Nowak zanotował w tym spotkaniu zero i wykluczenie. Ponownie jego trzeci start przypadł Emilowi Maroszkowi.

Polonia Bydgoszcz ma zagwozdkę

Podsumowując, Nowak zaliczył bardzo trudne wejście w sezon. Jednak nie raz widywaliśmy już sytuację, gdzie zawodnik zaczynał sezon tragicznie, a kończył wyśmienicie. Dlatego nie ma co od razu skreślać młodzieżowca z Bydgoszczy. Jednakże presja w głowie juniora musi rosnąć. Z każdym nieudanym biegiem szanse na angaż Emila Maroszka rosną. Jak na razie Maroszek nie daje solidnych argumentów, by wstawić go do składu kosztem Nowaka. Jednak to po stronie dwudziestojednolatka jest w tej chwili piłeczka. jeżeli ten w najbliższej przyszłości nie da sztabowi szkoleniowemu argumentów, by w dalszym ciągu na niego stawiać, może on stracić miejsce w składzie na rzecz Emila Maroszka.

Bartosz Nowak
Emil Maroszek
Idź do oryginalnego materiału