Kibice Chelsea drwią z Legii. Tak zareagowali na awans polskiego klubu

7 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Ntb


Legia Warszawa dokonała rzeczy historycznej i zagra w ćwierćfinale Ligi Konferencji. Jej rywalem będzie wielki faworyt rozgrywek - Chelsea. Londyńscy kibice w mediach społecznościowych są przekonani, iż już są w półfinale. Nie brakuje wpisów lekceważących Legię.
"Ależ to był emocjonujący wieczór! Legia Warszawa jeszcze przed przerwą odrobiła jednobramkową stratę, a w końcówce nie wykorzystała piłki meczowej. W dogrywce gola na 2:0 - dającego awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji! - strzelił Marc Gual. Akurat on! Po tylu zmarnowanych okazjach! To historia o odkupieniu win" - pisał dziennikarz Sport.pl Dawid Szymczak.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?


Kibice Chelsea napisali wprost o Legii. "Kto?"
Nie ma co jednak ukrywać. Czy to Guala, czy Kacpra Chodyny, czy Ryoyi Morishity, a z dużą dozą prawdopodobieństwa niemal wszystkich piłkarzy Legii Warszawa w obozie kolejnego rywala w Lidze Konferencji nie znają. No, może poza Rubenem Vinagre, który zagrał 37 meczów w Premier League w barwach Wolverhampton i Evertonu.
Legia nie będzie faworytem dwumeczu z Chelsea, a sama obecność w takiej rywalizacji to dla stołecznego klubu duża nobilitacja. Londyńczycy w poprzedniej fazie pokonali Kopenhagę. W tym sezonie Ligi Konferencji są bezsprzecznie największym faworytem. Jedyną porażkę ponieśli w eliminacjach. Przegrali z Servette 1:2, ale w pierwszym meczu wygrali 2:0, co pozwoliło awansować do fazy ligowej. W niej? Sześć meczów, sześć zwycięstw. Kopenhaga także dwukrotnie została przez londyńczyków pokonana.


Czytaj także:


Znamy rywali Jagiellonii i Legii w LK! Ależ to będą hity!


Kibice drużyny prowadzonej przez Enzo Marescę w mediach społecznościowych skomentowali fakt, iż kolejnym zespołem na drodze do trofeum, które w tym roku podniesione zostanie we Wrocławiu, będzie Legia. Nie brakuje lekceważących głosów.
Tyle Legia zarobiła w Lidze Konferencji. Tak, to jest prawda


"Kto? Nigdy o nich nie słyszałem. Trochę smutne, jak nisko upadły drużyny angielskiej Premier League, iż to jest ich obecny poziom rywalizacji. Wiedziałem to od dnia, w którym zatrudniono Mourinho: trochę żetonów zostanie zarobionych, a potem liga umrze" - napisał jeden z użytkowników.
"Lol. Jesteśmy w półfinale. Potem mamy Djurgarden/Rapid" - wtórował inny. "Jesteśmy już w półfinale" - dodał kolejny.


"Więc półfinały są już mniej więcej pewne. To jest nasza gra" - pisał jeden z fanów.
Pod wpisem Chelsea nie brakuje także komentarzy ze strony polskich kibiców - pełnych wiary w to, iż warszawianom uda się sprawić ogromną niespodziankę. Pierwszy mecz Legii z Chelsea odbędzie się 10 kwietnia przy Łazienkowskiej 3. Rewanż tydzień później na Stamford Bridge.
Idź do oryginalnego materiału