Katastrofa reprezentanta Polski. Ogłaszają. Może się pakować

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Końcówka poprzedniego sezonu wskazywała na to, iż w obecnych rozgrywkach Michał Skóraś może się stać jedną z głównych postaci w Club Brugge. Tak się jednak nie stało, a Polak gra gorzej niż rok temu. Zdaniem belgijskich mediów jego przyszłość jest już przesądzona.
Dwa gole w 27 występach - to statystyka Michała Skórasia z tego sezonu w barwach Club Brugge. Równie kiepsko wygląda liczba minut spędzonych przez niego na boisku. Reprezentant Polski ma ich 809, co średnio na spotkanie daje raptem niespełna pół godziny na murawie.


REKLAMA


Zobacz wideo Wstyd i hańba w Legii Warszawa! „Jak patrzę na Guala." [To jest Sport.pl]


A przecież sytuacja Skórasia miała się poprawić po poprzednim sezonie. Polak długo walczył o miejsce w składzie w różnych rozgrywkach i w rundzie mistrzowskiej ligi belgijskiej w końcu można go było uznać za piłkarza wyjściowej jedenastki.
Obiecujące były też liczby. Poprzedni sezon Skóraś skończył z 47 występami, w których zdobył cztery bramki i miał osiem asyst. Niestety jego sytuacja w Club Brugge się nie poprawiła i jak informują belgijskie media, zawodnik jest o krok od odejścia z klubu.


"Skóraś ma trudny czas. Chociaż Polak pokazuje zaangażowanie, to jego występy są nierówne, a statystyki słabe. Za kadencji Nicka Hayena miał dobry moment w poprzednim sezonie, ale teraz nie może sprostać oczekiwaniom. Nie wykorzystał szansy choćby jako zmiennik Andreasa Skova Olsena" - czytamy na voetbalnieuws.be, które dodaje, iż przed Polakiem najpewniej ostatnie miesiące w klubie.
Skóraś na wylocie z Club Brugge
"Skóraś od czasu do czasu pokazuje, iż może równać do odpowiedniego poziomu. Jest pracowity, szybki, ma dobre dośrodkowanie. Ale zawsze po kilku dobrych występach przychodzi zdecydowana obniżka formy. Skóraś nie dorównuje swojemu poprzednikowi - Noa Langowi - i brakuje mu dobrych decyzji" - dodano.


"Polak zawsze może liczyć na wsparcie kibiców, którzy go nie skreślili. Wciąż liczą na to, iż Skóraś pójdzie drogą Igora Tiago, który po kiepskim początku stał się jednym z najważniejszych w drużynie. Ale Polak ma na to coraz mniej czasu. Przez chwilę można było mówić, iż zmartwychwstał za kadencji Hayena, ale to już tylko wspomnienie" - podsumowano.
- Nie wydaje mi się, by Skóraś reprezentował odpowiednio wysoki poziom. Trzeba mu oddać, iż zawsze daje z siebie wszystko, ale to za mało na Club Brugge. Wygląda jak nienakierowany pocisk i rzadko jest dodatkową bronią, gdy wchodzi z ławki rezerwowych - powiedział Franky Van der Elst, który w Club Brugge grał przez 15 lat.


Skóraś zawodnikiem belgijskiego klubu został latem 2023 r. Lech Poznań zarobił na jego sprzedaży około siedmiu mln euro. Do tej pory Skóraś rozegrał w Club Brugge 74 mecze, strzelił sześć goli, miał osiem asyst. 25-latek jest dziewięciokrotnym reprezentantem Polski.
Idź do oryginalnego materiału