Fatalne wieści napływają z Grudziądza. Podczas finałowej rundy Drużynowego Pucharu Ekstraligi 500r w Grudziądzu doszło do wypadku. Na tor upadł junior gospodarzy Wojciech Piórkowski. Do młodzieżowca zespołu juniorskiego Maszewski GKM Grudziądz wyjechała karetka. Po chwili ratownicy medyczni wyciągnęli z karetki nosze, na których zapakowali młodego juniora do ambulansu. Następnie karetka z Piórkowskim w środku ruszyła natychmiast do szpitala.
Junior z Grudziądza w szpitalu
Na ten moment jest zbyt wcześnie na diagnozy i badanie młodego zawodnika z Grudziądza. Wiemy jedynie, iż natychmiast po wypadku został on przewieziony do szpitala. Sugeruje to, iż obrażenia mogą być na tyle poważne, by wymusić przerwę w startach u Wojciecha Piórkowskiego. W ostatniej rundzie tej imprezy, gdy Rybnik pieczętował tytuł, Piórkowski był liderem swojego zespołu. Junior zdobył wtedy dziesięć punktów w czterech startach. Gdy jego drużyna zgromadziła tego dnia wyłącznie czternaście punktów.
Przed feralnym wypadkiem Piórkowski zdążył wygrać swój pierwszy start. W drugim przyjechał na trzeciej pozycji za plecami Mieszko Mudło i Bartosza Byszewskiego. Trzeci start w tych zawodach niestety, ale był dla niego ostatnim tego dnia. Czekamy teraz na pozytywne wieści ze szpitala i trzymamy kciuki za zdrowie juniora z Grudziądza.
Fotografia tytułowa: Dariusz Jagła