Real Madryt wygrał z Deportivo Alaves 1:0, choć nie bez problemów. Już od 38. minuty podopieczni Carlo Ancelottiego grali w osłabieniu, bo czerwoną kartką za brutalny faul został ukarany Kylian Mbappe. To nie była jedyna czerwona kartka w tym meczu. W 70. minucie gospodarze stracili Manu Sancheza.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Tak w Barcelonie skomentowali karę dla Mbappe. "Hańba"
Z dwóch czerwonych kartek najwięcej dyskusji wywołała ta, którą otrzymał reprezentant Francji. Piłkarze tej klasy rzadko kiedy otrzymują tego rodzaju napomnienie - w tym przypadku było ono jednak całkowicie zasłużone. Mbappe mógł zrobić krzywdę rywalowi. Nic dziwnego, iż eksperci i kibice od razu zaczęli się zastanawiać, jak długie będzie ewentualne zawieszenie. I mogli się zdziwić, bo gwałtownie pojawiły się plotki, iż kara dla Francuza wyniesie maksymalnie dwa mecze. Ostatecznie... stanęło na jednym.
Ta decyzja wzbudziła szok w Hiszpanii. Zdaniem wielu Francuz powinien otrzymać dużo bardziej surową karę. Teraz decyzję Komitetu Dyscypliny RFEF postanowił skomentować wiceprezydent Barcelony Rafa Yuste.
- Ten faul i kara za niego to kompletny absurd. To było szokujące zachowanie, którym mógł wyrządzić krzywdę rywalowi. To hańba - stwierdził działacz, cytowany przez "Mundo Deportivo".
Teraz przed Realem Madryt jeden z najważniejszych meczów w sezonie. W środę 16 kwietnia o 21:00 podopieczni Carlo Ancelottiego będą walczyć o odrobienie strat z pierwszego meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Arsenalem (0:3). Zachęcamy do śledzenia tego spotkania w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.