Kamil Stoch wrócił z punktami Pucharu Świata w skokach narciarskich z pierwszego weekendu w Lillehammer. Nasz mistrz, który zdecydował się na kontynuowanie kariery, oczywiście cieszył się z tego, iż mógł w niedzielę wystąpić w finale, ale jednak podkreślał, iż to nie jest jego celem, bo mierzy znacznie wyżej.