Kamil Brzozowski po derbach: „Filip był spasowany. Chcieliśmy to wykorzystać”

speedwaynews.pl 14 godzin temu

Kamil Brzozowski porażkę w Poznaniu przyjął z pokorą, choć większość spotkania wskazywała na to, iż to goście będą cieszyć się z triumfu. Pomimo dziesięciu „trójek” przy nazwiskach Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski to miejscowy zespół o włos zwyciężył.

– Szczęście sprzyja lepszym. Nie ma co zasłaniać się tym, iż tutaj był defekt Frederika Jakobsena i tak dalej. Po prostu taki jest ten sport. Wkalkulowane są w to i kontuzje, i defekty motocykla. Gratulacje dla chłopaków z Poznania, bo wygrali ten mecz – podsumował trener biało-czerwonych

W czwartkowym spotkaniu stosowane było zastępstwo zawodnika za Luke’a Beckera. Na początek swoją szansę otrzymał duński lider Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski, Frederik Jakobsen i taki był plan od samego początku. W kolejnych biegach już decyzję dot. zastępstwa podejmowane były na podstawie tego, co było na torze.

– Wiedzieliśmy, iż na start mamy jednego zawodnika pewnego na zastąpienie Luke’a i był nim Frederik Jakobsen. Widać było dziś, iż Oliver Berntzon doszedł do ładu z tym sprzętem. Popracował z Ashleyem Hollowayem i przyniosło to efekty, bo pojechał fajne zawody. Rusza to do przodu i oby to potwierdził w następnym meczu – zdradził Kamil Brzozowski.

Pracowity Filip Seniuk

Dużo pracy tego dnia miał Filip Seniuk, który pojechał z trzeciej „ZZ-ki” w dziewiątym biegu, choć za chwilę czekał go kolejny wyścig. Młodzieżowiec spisał się bardzo przyzwoicie i na swoim koncie zapisał tego dnia siedem punktów i bonus. Potem zmienił także w jedenastym biegu Sebastiana Szostaka jadąc trzy wyścigi pod rząd. Tym samym także niejako „wyłączył” kolegę z drużyny z meczu

– Musieliśmy coś zrobić, Filip był przez cały mecz można powiedzieć. Co chwilę jeździł i byliśmy na bieżąco z ustawieniami tego sprzętu. Sebastiana zmieniliśmy po trzecim starcie i można powiedzieć, iż tym go wyłączyliśmy już do końca meczu. On już nie znał potem toru, nie wiedział jak się on zachowuje i jak się przełożyć. Taka była decyzja naszego sztabu. Filip Seniuk pojechał dziś bardzo fajne zawody. Szkoda tego ostatniego biegu, gdzie przytrafił się defekt – spuentował szkoleniowiec.

Następny mecz Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski odjedzie w Tarnowie już w sobotę, a początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 14:00. Relacja LIVE z tego wydarzenia prosto z „Jaskółczego Gniazda” będzie dostępna na naszym portalu.

Kamil Brzozowski w Poznaniu wykorzystał do maksimum Filipa Seniuka
Idź do oryginalnego materiału