W niedzielę stajesz na najwyższym stopniu podium w Rajdowych Mistrzostwach Świata, a raptem parę dni później świętujesz kolejne zwycięstwo w prestiżowej, driftingowej imprezie na drugim krańcu globu. Utopia? Nie dla Kalle Rovanpery! Urzędujący mistrz WRC po triumfie w Portugalii przeniósł się do… Japonii, gdzie wystartował w drugiej rundzie Formula Drift Japan. Fin pojawił się na starcie w zupełnie nowej maszynie i… zatriumfował, nie dając szans lokalnym kierowcom!
Kalle w swoim żywiole!
Kalle zabłysnął już w trakcie sesji kwalifikacyjnej. kilka zabrakło, aby 22-latek otrzymał od sędziów maksymalną ocenę punktową. Urzędujący czempion WRC podtrzymał tę passę również podczas finałów i ostatecznego pojedynku z gospodarzem – Masanorim Kohashim. Kierowca Gazoo uzyskał przewagę przy pierwszym przejeździe, zaś na drugim wykorzystał potknięcie rywala. Kohashi popełnił bowiem błąd przy pierwszym zakręcie, wypadając poza nitkę toru Ebisu. Tym samym Rovanpera wygrał drugą rundę Formula Drift Japan i rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące jego predyspozycji do widowiskowej jazdy w poślizgu. Bez cienia wątpliwości, poza umiejętnościami jazdy na opis, Kalle ma talent… do jazdy bokiem!
Rovanpera wystartował za kierownicą zupełnie nowej konstrukcji, zbudowanej wyłącznie na potrzeby startów w japońskiej Formula Drift. Projekt „Red Bull GR Corolla Cusco” oparty o karoserię cywilnej GR Corolli ma kilka wspólnego ze swoim „miejskim” odpowiednikiem. Pod maską pracuje tu legendarna jednostka 2JZ-GTE, którą wystrojono na ponad… tysiąc koni mechanicznych. O specjalne ogumienie zadbały aż dwie marki, Yokohama oraz Advan.
Świętowanie nie trwało jednak długo… Fin przygotowuje się już do kolejnej, szóstej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. Tym razem stawka czempionatu WRC zawita na szutrową Sardynię. Po dość niemrawym początku sezonu Kalle powrócił na zwycięską ścieżkę, dzięki zwycięstwu w Portugalii gwiazda Gazoo Racing przyleci do Włoch piastując pozycję lidera. Jak na razie Rovanpera i Halttunen mają siedemnaście punktów przewagi nad Tanakiem z M-Sportu oraz dwadzieścia dwa nad zespołowym kolegą, Francuzem Sebastianem Ogierem.
Rywalizacja w kłębach dymu
Sezon Formula Drift Japan 2023 składa się z sześciu rund. Odbyły się już dwie – na Suzuka Twin Circuit oraz wspomnianym wcześniej Ebisu. Przed nami zmagania na Fuji International Speedway (9-10.06), Sportsland Sugo (22-23 lipca), Gransnow Okuibuki Shiga (19-20.08) i Okayama International (7-8.10). Na razie nie wiemy, czy Rovanpera ma w planach dalsze starty w Japonii. Wydaje się to jednak całkiem prawdopodobne, bo driftingowa kariera Fina nabiera rumieńców, a zawodnik Gazoo Racing nie ukrywa swojej miłości do tej dyscypliny. Efektem nowej pasji jest obecność na liście startowej Drift Masters Grand Prix. Kalle pojawi się między innymi na polskim finale sezonu 2023, który odbędzie się na… PGE Narodowym!
Komplet informacji o Formula Drift Grand Prix znajdziecie na oficjalnej stronie turnieju. Po najgorętsze wieści ze świata widowiskowej jazdy w poślizgu zapraszamy na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!