
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak znakomicie rozpoczęli rywalizację w Rajdzie Chile Bio Bío 2025. Reprezentanci Polski po pierwszym etapie zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji WRC2 Challenger i piąte w WRC2.
Trudne warunki na odcinkach specjalnych
Pierwszy etap południowoamerykańskiej rundy był dużym sprawdzianem dla wszystkich załóg. Po porannych zmaganiach zawodnicy zmierzyli się z powtórkami trzech odcinków. Choć niebo się rozpogodziło, a nawierzchnia częściowo przeschła, pojawiły się inne trudności – kamienie wyciągane przez przejeżdżające rajdówki oraz koleiny, które mocno obciążały podwozia samochodów.
Kajetanowicz i Szczepaniak utrzymali równe tempo, konsekwentnie unikając błędów. Dwukrotnie notowali czasy w czołowej trójce kategorii WRC2 Challenger, co pozwoliło im zakończyć dzień na prowizorycznym podium.

– „Pierwszy etap Rajdu Chile za nami. Cieszę się, iż tutaj jesteśmy. Wielu zawodników nie ukończyło drugiej pętli. Okazało się, iż odcinki, zwłaszcza podczas powtórnych przejazdów, stały się dużo bardziej wymagające. Organizator naprawiał przed rajdem drogi, ale zrobił to w taki sposób, iż nawierzchnia stała się miejscami bardzo miękka i gwałtownie pojawiły się duże koleiny. Samochody uderzały w nierówności podwoziem tak mocno, iż grube płyty – zabezpieczenia, jakie mamy pod spodem – nie wytrzymywały. Kilku zawodników odpadło. My się trzymamy, nie tylko na drodze. Radzimy sobie również w kwestii doboru ustawień i jest coraz lepiej. Choć nie czuję się perfekcyjnie, myślę, iż wszystko zmierza w dobrą stronę” – mówił Kajetan Kajetanowicz, mistrz świata WRC2 Challenger z 2023 roku.
Sobota – najdłuższy dzień Rajdu Chile
Drugi etap rajdu zapowiada się jeszcze bardziej wymagająco. Choć organizatorzy przygotowali ponownie sześć odcinków specjalnych, ich łączna długość wyniesie blisko 140 kilometrów. Załogi dwukrotnie zmierzą się z próbami: Pelún (15,65 km), Lota (25,64 km) oraz María Las Cruces (28,31 km). Ściganie rozpocznie się tuż po godzinie 14.