Kajetanowicz i Szczepaniak na podium po pierwszym etapie

rallypl.com 2 miesięcy temu

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak szturmują podium Rajdu Akropolu! Reprezentanci ORLEN Rally Team zakończyli piątkowe zmagania na trzeciej pozycji w klasyfikacjach WRC2 i WRC2 Challenger. Mimo problemów z samochodem i kary czasowej, Polacy pokazali prawdziwy charakter, brawurowo pokonując trudne odcinki specjalne.

Tuż po wyjeździe z serwisu Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak stanęli przed nieoczekiwanym wyzwaniem. Awaria rozrusznika w ich Škodzie Fabii RS Rally2 spowodowała spóźnienie na punkt kontroli czasu i 10-sekundową karę. Pomimo tych przeciwności losu, Polacy wykazali się niezwykłą determinacją, zmagając się z usterką przez całe popołudnie. Ich umiejętności i skuteczna strategia pozwoliły uniknąć dalszych problemów i utrzymać wysokie tempo na wymagającej greckich oesach, słynących z nieprzewidywalnych warunków i licznych pułapek.

„Przede wszystkim to był długi dzień, ale kondycyjnie daliśmy sobie radę. Pokonaliśmy prawie 140 bardzo trudnych kilometrów, w upale. W aucie mieliśmy około 60 stopni Celsjusza, a na drugiej pętli choćby więcej. Wszystko bardzo mocno nagrzewało się i w środku i na zewnątrz, opony również. Za drugim przejazdem każdego z odcinków dostawały w kość, ale wytrzymały. Popełniłem niewielki błąd i straciliśmy kilka sekund. Jechaliśmy za Solansem, który zmieniał przed nami koło, a iż było to dopiero na trzecim kilometrze piątego odcinka, to aż do jego końca jechaliśmy w kurzu. To trochę niebezpieczne, bo czasami wyjeżdżasz zza zakrętu i dosłownie nic nie widać. Zastanawiasz się, czy trzymać gaz, czy nie, czy jedziesz dobrą stroną drogi, czy środkiem. Wyjeżdżając z serwisu, dowiedzieliśmy się, iż spaliliśmy rozrusznik, więc samochód musiał być odpalony całą pętlę. To kosztowało mnie trochę stresu, bo bez przerwy myślałem o tym, żeby nie zgasić auta, bo moglibyśmy utknąć w jakimś zagłębieniu drogi i bez pomocy bardzo dużej grupy kibiców nie dalibyśmy rady ruszyć. Przez tę awarię złapaliśmy 10 sekund kary. Z taką stratą nie było łatwo psychicznie jechać, ale daliśmy radę. I tak jest świetnie, bo jesteśmy na trzecim miejscu i WRC2 i WRC2 Challenger. Challengerzy obstawiają całe podium — to pokazuje jak mocna tam jest walka.”– powiedział Kajetan Kajetanowicz.

Wymagający sobotni etap

Sobotni etap Rajdu Akropolu liczy łącznie nieco ponad 116 kilometrów odcinków specjalnych. Dzień rozpocznie jedyny przejazd najdłuższej w zawodach próby Rengini, mierzącej 28,67 kilometra. Następnie załogi powalczą na oesie Thiva (20,95 km) i pierwszym przejeździe OS Aghii Theodori (25,87 km). Po zmianie opon (etap pozbawiony jest typowej przerwy serwisowej) rywalizować będą na OS 10 Loutraki (12,90 km) i powtórzą OS Aghii Theodori. Sobotę zakończy niespełna 2-kilometrowy odcinek EKO SSS, wytyczony wyjątkowo na terenach autostrady łączącej Ateny z Lamią i przyległego do niej Miejsca Obsługi Pasażerów.
Idź do oryginalnego materiału