Japońska gwiazda MMA Kai Asakura jest gotowa rozświetlić Las Vegas podczas swojego debiutu w UFC i zdobyć złoto mistrzowskie w głównym turnieju UFC 310.
Były mistrz wagi koguciej RIZIN FF Asakura dołączył do UFC i przeszedł do niższej kategorii wagowej; w sobotnim headlinerie zmierzy się z aktualnym mistrzem UFC w wadze muszej Alexandrem Pantoją, chcąc wywrzeć natychmiastowy wpływ.
„Fani UFC nigdy wcześniej nie widzieli kogoś takiego jak ja walczącego” – powiedział reporterom podczas gali Dzień medialny UFC 310 w Las Vegas.
„Zawsze moim celem jest wykończenie przez KO. Jestem ekscytującym zawodnikiem i jestem tutaj, aby przywrócić emocje w kategorii muszej.”
Asakura zasłynął jako król japońskiego MMA przez nokaut w wadze koguciej. Teraz 31-latek z Tokio jest gotowy, aby zaprezentować swoje uderzające talenty na największej scenie w sporcie.
Pomimo spędzenia swojej kariery walcząc w Azji, wyczyny Asakury w walce przez cały czas zapewniły mu reputację wśród zagorzałych amerykańskich fanów walk, o czym przekonał się po przybyciu do Vegas na początku tego tygodnia.
„Odkąd przyjechałem do Las Vegas na ten obóz, chodzę po ulicach Las Vegas i często ludzie podchodzą do mnie, zatrzymują i rozpoznają mnie. Zdaję sobie sprawę, iż są pewne oczekiwania co do tego wydarzenia i tej walki. – powiedział.
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przekroczyć te oczekiwania i dać fanom coś bardzo ekscytującego”.
Asakura wyrobił sobie markę jako zawodnik kategorii 135 funtów w RIZIN FF, ale teraz jest gotowy rozpocząć nowy rozdział w wadze muszej. Oznacza to spadek wagi, ale ponieważ w przeszłości Asakura ledwo musiał zmniejszać wagę, aby osiągnąć 135, jest pewien, iż w UFC będzie najlepszy w wadze 125.
„Kiedy podpisywałem kontrakt z UFC, powiedziałem im, iż jestem gotowy walczyć zarówno w wadze muszej, jak i koguciej” – wyjaśnił.
„A potem, w miarę postępu dyskusji, powiedziałem im: «Słuchajcie, myślę, iż moglibyśmy wnieść trochę emocji do tej dywizji, więc byłoby lepiej, gdybym walczył dla was w wadze muszej.» I dlatego walczę w wadze muszej.”
Pierwszy test Asakury nie mógł być dużo większy i trudniejszy. Nie tylko został wepchnięty od razu do walki o mistrzostwo, ale będzie musiał zmierzyć się z Pantoją – mistrzem, który ma uzasadnione umiejętności wykańczania nóg i maty.
Pomimo skali stojącego przed nim wyzwania, Asakura jest niezwykle pewny, iż wyjdzie z oktagonu ze złotem mistrzowskim w pasie i legionem nowych fanów.
„Myślę, iż adekwatnie jest w szczytowej formie” – powiedział o Pantoji.
„To doskonały, wszechstronny wojownik, ale dla mnie oczywiste jest, iż w przyszłości konieczna będzie zmiana, a w mieście potrzebny będzie nowy król i dlatego tu jestem – aby w kategorii muszej.”