K. Syprzak: Nie możemy narzekać na grupę. Chcemy walczyć z każdym (ROZMOWA)

22 godzin temu

“Pod wodzą Marcina Lijewskiego staramy się mocno grać w obronie, która ma być poparta dobrą postawą bramkarzy. To daje nam więcej możliwości. W ataku potrzebujemy skuteczności, aby w kluczowych sytuacjach nie robić prostych błędów i nie dawać rywalom szans na łatwe bramki” – mówi Kamil Syprzak przed pierwszym meczem Biało-Czerwonych w ramach Mistrzostw Świata 2025, który Polacy rozegrają w środę 15 stycznia o godz. 20.30 przeciwko Niemcom.

Już w środę 15 stycznia reprezentacja Polski mężczyzn rozpocznie udział w Mistrzostwach Świata 2025. Inauguracyjnym rywalem Polaków będą Niemcy, a mecz rozpocznie się o godz. 20.30. W kolejnych dniach Biało-Czerwoni zmierzą się także z Czechami (17 stycznia) i Szwajcarią (19 stycznia). Do fazy zasadniczej awansują trzy najlepsze zespoły. Niezbędnik kibica przed startem mistrzostw przygotowaliśmy TUTAJ.

Tuż przed rozpoczęciem turnieju zapraszamy do przeczytania rozmowy z jednym z liderów reprezentacji Polski, obrotowym Kamilem Syprzakiem. Spośród wszystkich powołanych zawodników przez selekcjonera Lijewskiego “Sypa” to najbardziej doświadczony kadrowicz, który ma na koncie aż 177 meczów w biało-czerwonych barwach.

Gwiazdor francuskiego PSG i król strzelców ubiegłej edycji Ligi Mistrzów mówi, co będzie potrzebne, aby Polska awansowała do kolejnej rundy mistrzostw, opowiada o zmianach pod wodzą selekcjonera Lijewskiego oraz szczegółowo omawia każdego z najbliższych rywali Polaków.

Jakie myśli towarzyszą ci przed startem mistrzostw świata?

Kamil Syprzak, obrotowy reprezentacji Polski: Nastawienie jest bojowe, jak przed każdym meczem w barwach reprezentacji Polski. Wiemy jednak, co nas czeka i iż grupa nie jest łatwa. Ale nie ma też co narzekać. Będziemy skupiać się na każdym kolejnym meczu i będziemy starali się szukać punktów już od pierwszego spotkania z Niemcami.

Co trzeba zrobić, żeby awansować do fazy zasadniczej? Przypomnijmy, iż do kolejnej fazy mistrzostw promocję uzyskają trzy najlepsze drużyny z każdej grupy, a my zmierzymy się kolejno z Niemcami, Czechami i Szwajcarią.

Trzeba wygrywać, to na pewno! Chcemy walczyć z każdym, choć w teorii największe szanse mamy przeciwko Szwajcarii i Czechom i to właśnie w tych meczach będziemy szukać swoich szans. Mecz z Niemcami będzie z kolei dobrą okazją na pozytywne otwarcie turnieju i zbudowanie pewności siebie przed kolejnymi spotkaniami.

Jak oceniasz siłę naszej reprezentacji?

Widać, iż od pewnego czasu szkielet reprezentacji zarysowuje się coraz wyraźniej. Od kiedy kadrę objął Marcin Lijewski, staramy się przede wszystkim mocno grać w obronie, która ma być poparta dobrą postawą bramkarzy. To jeden z naszych kluczowych punktów, który daje nam więcej możliwości. W ataku potrzebujemy skuteczności, aby w kluczowych sytuacjach nie robić prostych błędów i nie dawać rywalom szans na łatwe bramki. jeżeli w ataku będziemy wystarczająco cierpliwi, na pewno będziemy mieli swoje szanse.

A jak scharakteryzujesz naszych grupowych rywali? Zaczniemy od meczu z Niemcami (15 stycznia, godz. 20.30).

O Niemcach można powiedzieć tyle, iż to klasa sama w sobie. To zespół, który na ubiegłorocznych igrzyskach zaprezentował się z wyśmienitej strony (Niemcy podczas IO 2024 zdobyli srebrny medal – red.). To nacja, która w świecie piłki manualnej jest doskonale znana z niesamowicie skutecznego szkolenia. Niemcy są bardzo silni w każdej kategorii wiekowej, dzięki czemu, kiedy następuje zmiana pokoleniowa i do pierwszej reprezentacji wchodzą nowi zawodnicy, mają już doświadczenie i jakość.

W piątek (17 stycznia) o 18.00 zagramy z Czechami. Co powiesz o tym zespole?

Reprezentacja Czech kojarzy mi się przede wszystkim z trenerem Xavierem Sabate (to aktualny trener Orlen Wisły Płock – red.). Widzimy, iż stara się on przenieść do czeskiej kadry dużo rozwiązań znanych z Wisły. Oglądaliśmy już kilka meczów Czechów, więc możemy się dobrze przygotować do tego spotkania. Czesi są wysocy, większość z nich gra w Bundeslidze, co udowadnia, iż mają odpowiednią jakość. Do tego dochodzi silna bramka, której nie możemy “rozgrzać”, bo wtedy będzie naprawdę ciężko.

Fazę grupową zamkniemy meczem ze Szwajcarią (niedziela 19 stycznia, godz. 15.30). To będzie najłatwiejszy przeciwnik?

Faktycznie, od jakiegoś czasu Szwajcarzy mają duże problemy, żeby regularnie awansować na duże turnieje, a na MŚ 2025 zagrają dzięki przyznaniu im “dzikiej karty”. Mimo to, nie można ich lekceważyć, bo również mają w składzie wielu graczy z Bundesligi. Kilku naszych chłopaków mierzy się z nimi na co dzień, więc byli w stanie przekazać nam wiele cennych informacji. Wiemy, iż to reprezentacja dobrze wyszkolona technicznie i na to trzeba będzie zwrócić uwagę.

Mecz Polska – Niemcy odbędzie się w środę 15 stycznia o godz. 20.30 w Jyske Bank Boxen w duńskim Herning. Transmisja z meczu będzie dostępna za pośrednictwem platformy Viaplay oraz na kanale TVP Sport.

Terminarz reprezentacji Polski mężczyzn podczas MŚ 2025:
15 stycznia, godz. 20.30: Polska – Niemcy
17 stycznia, godz. 18.00: Polska – Czechy
19 stycznia, godz. 15.30: Polska – Szwajcaria

Idź do oryginalnego materiału