Aluron CMC Warta Zawiercie mknie jak walec po fazie grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzów. Zawodnicy Michała Winiarskiego zaczęli zmagania od wygranej 3:0 z Tirolem Innsbruck w Zawierciu. Potem pokonali 3:0 belgijskie Roeselare, a następnie wygrali 3:2 z Allianz Milano po emocjonującym spotkaniu. W ten sposób Aluron został liderem grupy C z jedenastoma punktami i bilansem setów 12:2. Wcześniej Aluron wygrał Superpuchar Polski, a w PlusLidze jest wiceliderem z 48 punktami, gdzie traci trzy do prowadzącego Jastrzębskiego Węgla.
REKLAMA
Zobacz wideo Mateusz Bieniek po zwycięstwie Aluron CMC Warty Zawiercie z PGE Projektem Warszawa: Mega się cieszymy, ale nie odlatujemy
Czytaj także:
Kurek jest niesamowity! Kosmiczny występ w PlusLidze
Drugie spotkanie z Tirolem Innsbruck zdawało się być formalnością dla zawiercian. W pierwszym meczu Austriacy byli w stanie wygrać maksymalnie 21 punktów w jednym secie. - Naszym celem jest walka o pierwsze miejsce w grupie. Czeka nas jeszcze mecz w Innsbrucku i u siebie z drużyną z Mediolanu. Życie nauczyło nas jednak, iż trzeba się skupiać na tym, co przed nami - mówił Winiarski przed meczem w Innsbrucku (cytat za: siatka.org).
Wtorkowe spotkanie w Austrii pokazało, iż gospodarze tak łatwo nie złożyli broni. Przynajmniej w pierwszym secie, w którym były ogromne emocje.
Czytaj także:
Trzynaście zwycięstw i koniec! PlusLiga ma nowego lidera
Aluron coraz bliżej ćwierćfinału. Deklasacja w drugim i trzecim secie
Najbardziej wyrównany był pierwszy set tego spotkania. Aluron prowadził 3:0 po asie serwisowym i udanym bloku, natomiast gospodarze odrobili straty i doprowadzili do remisu 4:4. Od tego momentu Aluron uzyskał przewagę i przez większość seta utrzymywał dwa-trzy punkty różnicy. Było już 23:20, aż nagle Tirol wygrał cztery kolejne punkty i miał piłkę setową. Reszta seta była grana na przewagi. Karol Butryn czy Aaron Russell trafiali w siatkę, ale Aluron finalnie wygrał seta 32:30 po bloku Butryna. Po drodze musiał bronić trzy piłki setowe.
Drugi set to już była deklasacja w wykonaniu Aluronu. Wicemistrzowie Polski gwałtownie zyskali trzy-cztery punkty przewagi, a różnica bardzo gwałtownie rosła. Aluron wygrał seta 25:13 po skutecznym ataku Miłosza Zniszczoła. Aluron grał dobrze blokiem i już nic nie wskazywało na to, iż w tym spotkaniu może dojść do niespodzianki.
Zobacz też: Legenda reprezentacji Polski wraca z emerytury. Klub już to ogłosił
Od końcówki drugiego seta w składzie Aluronu grał Miłosz Zniszczoł, Patryk Łaba czy Kyle Ensing. W trzecim secie Tirol nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z Aluronem. Przewaga zawiercian rosła, a regularnie punktowali Zniszczoł czy Łaba. Sędziowie sprawdzali sytuację przy wyniku 20:12, gdy rywale wpadli w siatkę, więc Zniszczoł wywalczył punkt na pojedynczym bloku. Ostatecznie Aluron wygrał seta 25:13 i wykonał milowy krok w stronę ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Aluron zagra jeszcze w fazie grupowej z Allianz Milano (29.01, u siebie). o ile Włosi nie potkną się w starciu z Roeselare, to spotkanie w Zawierciu zdecyduje o tym, kto bezpośrednio awansuje do ćwierćfinału tych rozgrywek.
Tirol Innsbruck 0:3 Aluron CMC Warta Zawiercie (30:32, 13:25, 14:25)