Juventus podjął decyzję ws. Milika. Włosi są pewni. "Chcą uniknąć straty"

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Massimo Pinca


Arkadiusz Milik wraca powoli do pełni zdrowia po kontuzji, której doznał w towarzyskim meczu z Ukrainą. Niebawem Juventus rozpocznie przygotowania do nowego sezonu, natomiast nie można wykluczyć, iż wcześniej napastnik zmieni pracodawcę. Media spekulują o zainteresowaniu włoskich, jak i francuskich klubów. Dziennikarz Romeo Agresti twierdzi za to, iż Milik może przenieść się do tureckiego giganta.
Arkadiusz Milik został piłkarzem Juventusu w sierpniu 2022 roku - początkowo był jedynie wypożyczony z Olympique Marsylia, natomiast później zdecydowano się go wykupić. Od dłuższego czasu mówi się jednak, iż opuści Turyn, choć sam nie chce tego robić. - Mam jeszcze dwa lata kontraktu. Chcę zostać w Turynie. Czuję się tu bardzo dobrze. Wiadomo, iż życie pisze różne scenariusze, ale z tego, co wiem, to zostanę na następny sezon - przyznał w studiu TVP Sport podczas meczu Polska - Austria.
REKLAMA


Zobacz wideo Wilfredo Leon zawodnikiem BOGDANKI LUK Lublin! "Trzeba działać"


Arkadiusz Milik może przenieść się do Turcji. Ale nie chodzi o Besiktas
Mimo wszystko 30-latek wzbudza bardzo duże zainteresowanie na rynku transferowym. Włoskie media poinformowały ostatnio, iż może on trafić do OGC Nice. Juventus pragnie sprowadzić pomocnika Khephrena Thurama, a Polak miałby stać się częścią transferu. Niespodziewanie informację podważył jednak Fabrizio Romano.
Dodatkowo Milikiem interesują się też tureckie kluby. Do tej pory rozpisywano się głównie na temat Besiktasu, natomiast teraz rzekomo piłkarz trafił na listę życzeń władz Galatasaray. "Milik pozostaje na liście transferowej Juventusu. Chce on zarobić na Polaku 5,3 mln euro, aby uniknąć straty kapitału. Dwie tureckie drużyny Besiktas i Galatasaray pytały o niego" - przekazał dziennikarz portalu ilbianconero.com Romeo Agresti.


Oczywiście wiele teraz wskazuje na to, iż Milik opuści Włochy. Nie można byłoby jednak być zdziwionym, gdyby finalnie został na Półwyspie Apenińskim. choćby jeżeli władze Juventusu zdecydują się z nim pożegnać, to jego zakontraktowanie mocno rozważa Parma. "Miałby być 'prezentem' dla trenera - Fabio Pecchii - z okazji awansu do Serie A. Wzmocniłby atak nie tylko swoimi umiejętnościami, ale też doświadczeniem i znajomością rozgrywek" - oznajmił dziennik "La Gazzetta di Parma".


Trudno też wykluczyć scenariusz, w którym najbliższy sezon spędziłby w... Bolonii. "La Gazzetta dello Sport" uważa, iż Juventus chciałby mieć u siebie objawienie ostatnich miesięcy, czyli obrońcę Riccardo Calafioriego. Milik mógłby zostać wówczas włączony do tej transakcji. Gdyby tak się stało, nie byłoby to złe rozwiązanie dla naszego zawodnika, który miałby okazję wrócić do gry w Lidze Mistrzów.
Idź do oryginalnego materiału