W późne czwartkowe popołudnie (6 lutego) w holenderskim Apeldoorn startują lekkoatletyczne halowe mistrzostwa Europy. Do imprezy zgłoszono ponad 600 zawodników z 46 państw -w tym gronie znajduje się 29-osobowa reprezentacja Polski.
Apeldoorn – liczące kilka ponad 150 000 mieszkańców miasto położone w środkowej części Holandii – od jutra będzie stolicą europejskiej lekkoatletyki. W imprezie, której komitetowi organizacyjnemu przewodzi przed laty znakomita holenderska lekkoatletka, medalistka olimpijska Dafne Schippers, wystartuje blisko dziesiątka złotych medalistów olimpijskich z Paryża. Na starcie zobaczymy też dwunastu obrońców tytułów halowych mistrzów Europy wywalczonych przed dwoma laty w Stambule.
Polecieli do Holandii
Polska do Holandii wydelegowała 29-osobową reprezentację, w której nie zabrakło takich gwiazd jak Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska czy Piotr Lisek. Mocnym punktem polskiej ekipy ma być też płotkarz Jakub Szymański, lider europejskich tabel.
– Forma utrzymuje się na wysokim poziomie, a w Holandii moje biegi muszą być perfekcyjne. Celuję w wygraną – mówi Jakub Szymański, który dwa lata temu w Stambule zdobył w biegu na 60 metrów przez płotki srebrny medal.
fot. Tomasz Kasjaniuk/PZLA
Większość reprezentantów Polski dotarła do Holandii we wtorkowe południe, bezpośrednim rejsem Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy.
– Podróż upłynęła nam bardzo spokojnie. Nasz zespół został zakwaterowany w hotelu na przedmieściach Arnhem. Tuż obok jest znany ośrodek szkoleniowy holenderskiego sportu, czyli Papendal. Do Apeldoorn mamy około pół godziny jazdy autostradą – mówi kierownik reprezentacji Polski Filip Moterski, na co dzień przewodniczący Centralnego Kolegium Sędziów PZLA.
W środowe przedpołudnie w Omnisport Apeldoorn odbył się oficjalny trening. Na płycie hali pojawili się także reprezentanci Polski, którzy przybyli zaznajomić się z areną czempionatu. Jak relacjonuje Moterski, Holendrzy znakomicie przygotowali arenę na mistrzostwa Europy.
– Obiekt jest wybornie przygotowany do zawodów. Bieżnia ulokowana wewnątrz kolarskiego welodromu robi wrażenie. Nasi zawodnicy byli dziś na pierwszym treningu w hali i z tego co słyszałem, to też mieli po nim pozytywne doznania. Mówię oczywiście także o tej strefie stricte sportowej – dodaje kierownik reprezentacji biało-czerwonych.
Jaki plan pierwszego dnia?
Początek halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn w czwartkowy wieczór. W pierwszej sesji zawodów polskich kibiców z pewnością najbardziej zaciekawią biegi eliminacyjne na 60 metrów przez płotki kobiet i mężczyzn z udziałem aż szóstki biało-czerwonych.
Dzień w Apeldoorn zakończy sztafeta mieszana 4 x 400 metrów – w tej debiutującej w programie halowych mistrzostw Europy konkurencji faworytami będą gospodarze, czyli mistrzowie olimpijscy Holendrzy. Polacy nie startują.
fot. Tomasz Kasjaniuk/PZLA
Lekkoatletyczne halowe mistrzostwa Europy to impreza rozgrywana blisko 60 lat. Pierwsza edycja zawodów, nazywanych naówczas europejskimi igrzyskami halowymi, odbyła się w 1966 roku w Dortmundzie. Obecne nazewnictwo obowiązuje od edycji z Wiednia z roku 1970.
W dotychczasowych startach podczas halowych mistrzostw Europy reprezentacja Polski – nasi zawodnicy zadebiutowali w imprezie w Pradze w roku 1967 – zdobyła 194 medale, w tym 62 złote. Polska dwukrotnie była gospodarzem mistrzostw -w roku 1975 impreza zagościła do katowickiego Spodka, a cztery lata temu czempionat odbył się w Arenie Toruń.
Generalnym sponsorem reprezentacji Polski jest Grupa ORLEN.
Źródło: PZLA
fot. w nagłówku Tomasz Kasjaniuk/PZLA