Josef Bratan oszukany na FAME 20? Nie czuje się przegranym w walce z Wiewiórem!

1 dzień temu

Josef Bratan wrócił myślami do finałowego pojedynku z “Wiewiórem” na jubileuszowej gali FAME 20. Czuje się oszukany i uważa, iż powinien wygrać tę walkę!

Głównym punktem programu lutowej gali FAME był turniej K1, w którym swoich sił próbowały gwiazdy organizacji w catchweightcie do 80kg. Mowa o: “Ferrarim”, “Filipku”, Malczyńskim, “Krysze”, Josefie Bratanie, “Wiewiórze” oraz “Polaku”. W finale oczywiście znalazło się tylko dwóch zawodników, którymi byli właśnie Bratan oraz Wiewiórka.

Panowie dostarczyli nam niesamowitych emocji, bowiem ich pojedynek był niezwykle interesujący, a walka trwała do samego końca. Obaj na koncie mieli po knockdownie, jednakże przyznać trzeba, iż ten ze strony Simao był poważniejszym. Mianowicie Maksymilian chwiał się chwilę po otrzymanym uderzeniu, z kolei w przypadku Josefa to wyglądało jakby zwiewał go wiatr. Oczywiście zgodnie z zasadami był to knockdown, bowiem raper usiadł na deskach po uderzeniu Wiewióra. Fakt, iż o jego upadku zadecydował bardziej balans aniżeli siła ciosu Maksa, nie miał żadnego znaczenia, bowiem miało jednak to wszystko miejsce po otrzymanym ciosie.

Bratan oszukany na FAME 20?

Josef udzielił ostatnio wywiadu dla “MMA-Bądź na bieżąco”. W jego trakcie wypowiedział się chyba po raz pierwszy na tematu swojej ostatniej walki. Przypomnę, iż jej wygrany zgarniał 1,5 miliona podczas gdy przegrany “zaledwie” 500 tysięcy.

Przecież ja po tej walce robiłem jeszcze z 50 pompek w klatce, a ten ledwo co stał. No wiesz, chciałem pokazać, kto ma jaki zapas. Tam nie było jednogłośnie i jakimś jednym punktem jakiś piąty sędzia z dupy daje mu wygraną (…) Wydymali mnie ku*wa.

Sporo osób uważało, iż to właśnie Josef powinien wygrać na kartach punktowych. Pamiętacie pewnie wybuch Alberto, gdy werdykt okazał się korzystny dla “Wiewióra”. No cóż, burza była niemała, jednakże często tak jest w przypadku niejednogłośnych decyzji. Co ciekawe, organizacja FAME w związku z tym, żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony, doprowadziła do tego, iż na gali FAME 20 walki oceniało nie 3, a 5 sędziów punktowych. Niestety w tym przypadku to nie pomogło.

Idź do oryginalnego materiału