Jon Jones nie zamierza robić sobie długiej przerwy, mistrz UFC ujawnił, iż prowadzi już negocjacje kontraktowe odnośnie kolejnej walki.
Jon Jones udowodnił swoją wielkość na gali UFC 309, gdzie całkowicie zdominował i znokautował Stipe Miocica obrotówką w trzeciej rundzie mistrzowskiego starcia. Jones obronił pas mistrzowski i pokonał zawodnika uznawanego przez wielu za jednego z najlepszych ciężkich w historii UFC.
Po walce wydawało się, iż Jon Jones może sobie ponownie zrobić dłuższą przerwę od startów. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to jak wielkie były rozbieżności dotyczące planów na przyszłość zawodnika. Jon Jones od tygodni mówił o chęci stoczenia walki z Alexem Pereirą natomiast Dana White otwarcie mówił, iż nie ma szans na ten pojedynek i Jones ma walczyć z Tomem Aspinallem.
Podczas rozmowy z The Schmo, Jon Jones potwierdził iż prowadzi negocjacje kontraktowe na kolejną walkę w octagonie UFC.
– w tej chwili realizowane są negocjacje z UFC. Rozmawiamy o tym co będzie dalej. Ja już trenuję, ponownie się przygotowuję i czuję się naprawdę dobrze. Drużyna jest za mną, wspierają mnie. Będziemy gotowi na każdą okazję, która do nas przyjdzie. Tak, prawdopodobnie zawalczę w 2025 roku to jest możliwe.
Tradycyjnie wychodzi na to, iż wszystko będzie zależne od pieniędzy i wysokości oferty jaką przedstawi UFC. Choć Jon Jones wspominał choćby wcześniej, iż jeżeli nie dostanie walki z Poatanem to jest gotów zakończyć karierę rzucił również, iż astronomiczna kwota może go skusić do podjęcia rękawicy i stoczenia walki z tymczasowym mistrzem z Anglii.