Zaskakujące doniesienia! Laura Grzyb już w przyszłym roku może zadebiutować w MMA i to od razu w organizacji KSW!
Laurę ostatnio widzieć mogliśmy głównie na galach Knockout Boxing Night, gdzie wygrała wszystkie swoje bokserskie pojedynki na pełnym dystansie. Wyjątek miał miejsce w połowie tego roku, kiedy to wzięła ona udział w wydarzeniu organizowanym przed drugą największą, polska organizację Mieszanych Sztuk Walki.
Otóż niepokonana pięściarka kilka miesięcy temu stoczyła walkę w FEN. Był to pojedynek na zasadach K1, który Grzyb wygrała poprzez jednogłośną decyzję sędziowską. Należy zwrócić jednak uwagę na to, iż jej rywalką była Oliwia Stawska, która ostatnimi czasy łapała na swoje konto głównie porażki. interesujące z kim przyszłoby się mierzyć Laurze w największej, polskiej organizacji…
Laura Grzyb i KSW prowadzą rozmowy!
Dziś na kanale „InTheCage” ukazał się wywiad z Laurą Grzyb. Polska zawodniczka sportów uderzanych wypowiedział się w nim à propos swojej potencjalnej przyszłości w MMA:
Wiadomo, to nie jest tajemnicą i nigdy tego nie ukrywałam, iż będę walczyć i w K1 i w MMA też i jestem cały czas w trakcie przygotowań pod taki debiut. Pomiędzy swoimi walkami bokserskimi już robiłam to, co trzeba i teraz na roztrenowaniu też sobie działam, więc to nie jest tajemnicą. No i wiadomo, jestem zawodniczką ambitną i liczy się dla mnie na 1. miejscu sport, więc wiadomo, iż wybieram organizację sportową i no chyba nie trzeba tego ukrywać, iż trafię do KSW.
ZOBACZ TAKŻE: Jak sprzedało się XTB KSW 100? Padła prawdopodobna liczba!
Pięściarka otrzymała również pytanie o to, czy jej debiut w formule MMA nastąpi w przyszłym roku. Zawodniczka zareagowała na to następującymi słowami:
Trzeba rozmawiać z dyrektorem sportowym KSW, jeszcze nie ma podpisu.
Oczywiste jest to, iż jest coś na rzeczy. Mowa oczywiście o ofercie ze strony organizacji KSW wobec Laury, która niewątpliwie urozmaiciłaby kobiecy roster KSW swoją obecnością. Debiut w największej, polskiej organizacji byłby dla niej zarazem pierwszym pojedynkiem w MMA. Nie wiedząc tego, bylibyśmy przekonani, iż Grzyb stoczy walkę na KSW: EPIC w formule stójkowej, jednakże teraz wiemy, iż to wcale nie musi tak wyglądać.