Iga Świątek (2. WTA) mogła zapewnić sobie awans do półfinału WTA Finals już po swoim drugim meczu. Niestety dla polskich kibiców, wiceliderka światowego rankingu przegrała z Amerykanką Coco Gauff (3. WTA) 3:6, 4:6. Dla Polki była to dopiero druga porażka z tą rywalką w już 13 spotkaniu.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"
Wiadomo już, kiedy Iga Świątek zagra w trzeciej kolejce fazy grupowej WTA Finals
Po tej porażce sytuacja Igi Świątek w kontekście awansu do półfinału mocno się skomplikowała. Polka spadła bowiem na trzecie miejsce w grupie pomarańczowej. Wyprzedzają ją Amerykanka oraz Barbora Krejcikova.
Teraz choćby zwycięstwo w trzecim meczu, nie musi zapewnić Polce awansu do najlepszej "4" turnieju. Znany jest już plan spotkań na trzecią kolejkę. W czwartek, 7 listopada o godz. 13 Iga Świątek zmierzy się z Amerykanką Jessicą Pegulą (6. WTA). O godz. 16 rozpocznie się drugi pojedynek grupy pomarańczowej: Amerykanka Coco Gauff (3. WTA) zagra z tegoroczną mistrzynią Wimbledonu, Czeszką Barborą Krejcikovą (13. WTA).
Relacja na żywo z obu spotkań na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
Ten krzyk Gauff było słychać w całej hali. Świątek pokazała nową twarz
- Świetnie spisująca się od kilku tygodni Coco Gauff w meczu WTA Finals postawiła we wtorek mur, ale Iga Świątek nie wykorzystała sporej dziury w nim. Amerykańska tenisistka z kolei wykorzystała wszystkie okoliczności, które sprawiły, iż w Rijadzie - mimo fatalnego bilansu 1-11 z Polką - to ona w oczach wielu była faworytką - pisała Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl po meczu Świątek - Gauff.