Jerzy Dudek wskazał, który reprezentant Polski zawiódł go najbardziej. "Nie potrafił"

1 tydzień temu
Zdjęcie: screen z https://www.youtube.com/watch?v=VcIkQW7_lcI


- Po zmianie stron trochę za bardzo się cofnęliśmy i niestety konsekwencją były gole dla Holendrów. Ale była to naprawdę bardzo ambitna gra- tak Jerzy Dudek skomentował występ reprezentacji Polski w meczu z Holandią na Euro 2024. W rozmowie z WP SportoweFakty były bramkarz pochwalił kilku zawodników polskiej kadry, ale też kilku skrytykował. Najwięcej zastrzeżeń miał do tych, którzy mieli wypełnić lukę po Robercie Lewandowskim.
Reprezentacja Polski rozpoczęła Euro 2024 od porażki 1:2 z Holandią. Jednak rozegrała solidny mecz, a przecież musiała sobie radzić bez kontuzjowanych Roberta Lewandowskiego oraz Pawła Dawidowicza. Jest zatem za co ją chwalić, ale są również powody do niezadowolenia.
REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja radzi sobie bez Lewandowskiego


Jerzy Dudek ocenił reprezentację Polski w meczu z Holandią. Ten piłkarz zaimponował mu najbardziej
Mecz Polaków z Holendrami z trybun stadionu w Hamburgu oglądał Jerzy Dudek. I był zbudowany tym, jak wyglądał polski zespół. - Walczyli do końca, pokazali dużo ambicji. Zwłaszcza w pierwszej połowie to był bardzo wyrównany mecz - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty. Ale miał też uwagi: - Po zmianie stron trochę za bardzo się cofnęliśmy i niestety konsekwencją były gole dla Holendrów. Ale podsumowując: była to naprawdę bardzo ambitna gra i za to piłkarze zostali docenieni.


Były bramkarz Liverpoolu i Realu Madryt docenił Wojciecha Szczęsnego za kilka skutecznych interwencji. Wskazał też zawodników, którzy zrobili na nim największe wrażenie. - Bardzo podobał mi się trójkąt Zieliński, Zalewski i Urbański. Często fajnie zagrywali w piłkę na małej przestrzeni, na jeden-dwa kontakty. Robili dużo zamieszania na lewej stronie, zwłaszcza w pierwszej połowie. Taka kombinacyjna gra musiała się podobać - ocenił. Z tych trzech zawodników szczególnie wyróżnił Zalewskiego.
- Gdy miał piłkę w środku pola, to w pojedynku biegowym był nie do dogonienia. Kilka jego akcji było na bardzo wysokim poziomie technicznym. To on był zawodnikiem, który najbardziej mi się podobał - stwierdził.
Jerzy Dudek krytykuje reprezentantów Polski. "Nie zawsze to wychodziło"
Mimo solidnej gry Polaków Dudek żałuje, iż nie mógł wystąpić Lewandowski. Jego zdaniem ta absencja była widoczna. - Buksa wspaniały gol, bardzo dobry wyskok, super uderzenie głową, ale było kilka takich sytuacji, gdy moim zdaniem trochę brakowało mu tego "depnięcia", doświadczenia, które ma Robert - wyjaśnił.


Buksa miał tym trudniejsze zadanie, iż od pierwszej minuty nie mógł zagrać także Karol Świderski, który w ostatnich meczach kadry partnerował Lewandowskiemu w ataku. Gracz Hellasu do niedawna zmagał się z urazem i jego występ z Holandią długo był zagrożony. Finalnie wszedł na boisko z ławki, ale zdaniem Dudka widać było po nim ostatnie problemy.


- Nie był do końca przygotowany na to tempo. Te kilka dni odpoczynku i ta kontuzja, którą miał… Wydaje mi się, iż odcisnęło to piętno na jego grze. Przeciętnej grze. Oczywiście, starał się, biegał, ale nie potrafił znaleźć miejsca wokół Buksy. Nie wiem, czy ten występ nie nastąpił za wcześnie - ocenił. 60-krotny reprezentant Polski więcej spodziewał się także po dwóch innych rezerwowych: Jakubie Moderze oraz Jakubie Piotrowskim. - Chcieli przyspieszyć tę grę, w kontrataku, ale nie zawsze to wychodziło - dodał.
Porażka z Holandią nie przekreśliła szans Polaków na awans do fazy pucharowej, ale w tej sytuacji muszą postarać się o jak najlepszy wynik z Austrią. - Musimy wygrać - podkreślił Dudek, który zapytany o faworyta nadchodzącego spotkania stwierdził, iż takowego nie ma. Poza tym bardzo liczy na powrót do gry Lewandowskiego. Z zastrzeżeniem, iż napastnik powinien grać tylko wtedy, jeżeli będzie mógł "dać z siebie 100 procent" i "będzie gotowy na 90 minut". Mecz Polska - Austria zostanie rozegrany 21 czerwca w Berlinie.
Idź do oryginalnego materiału