Jan Bednarek kontuzjowany. Tyle wyniesie jego przerwa od gry

1 godzina temu
Jan Bednarek otrzymał zaproszenie na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski, ale dosłownie dzień przed jego rozpoczęciem doznał kontuzji. Mateusz Borek, powołując się na informację ze środowiska menadżerskiego piłkarza przekazał, jak długa czeka go przerwa od gry. I są to dobre wieści.
Bednarek doznał urazu w niedzielnym spotkaniu ligowym z Famalicao (1:0), które zakończył już w 19. minucie. "[Kontuzji] Bednarek nabawił się najprawdopodobniej podczas starcia ze skrzydłowym gospodarzy Sorriso. Brazylijczyk trącił kolano naszego reprezentanta, a ten położył się na murawie i przez pewien czas był opatrywany przez klubowych lekarzy. Niestety okazało się, iż nie jest w stanie kontynuować gry" - napisał dziennikarz Sport.pl. Błażej Winter.

REKLAMA







Zobacz wideo Wojciech Borowiak, trener judo, o dzieciństwie Roberta Lewandowskiego: on choćby gdy jadł zupę, to z piłką pod pachą



Borek przekazał, jak długa przerwa czeka polskiego obrońcę. "Naciągnięte więzadło w kolanie"
Samo starcie wyglądało groźnie, ale pierwsze diagnozy były już dość optymistyczne. Mówiło się choćby o tym, iż obrońca mógłby być do dyspozycji Jana Urbana na mecz z Maltą 17 listopada. Wprawdzie aż tak gwałtownie Bednarek nie zdoła się wykurować, ale i tak jego absencja nie potrwa długo.


- Dostałem informację od jego managementu, iż to jest jednak naciągnięte więzadło w kolanie. Około 3 tygodni przerwy w treningu - przekazał w programie Moc Futbolu Mateusz Borek.


Bednarek w lecie 2025 roku zamienił angielski Southampton na FC Porto, które zapłaciło za niego 7,5 miliona euro. Wielu kibiców i ekspertów zastanawiało się, czy da sobie radę w tak renomowanym klubie, skoro właśnie z hukiem spadł z Premier League. gwałtownie okazało się jednak, iż Bednarek stał się liderem defensywy "Smoków", w której wraz z Jakubem Kiwiorem tworzą polski mur. Z nim w składzie zespół we wszystkich rozgrywkach wygrał aż 14 spotkań, zaliczył 2 remisy i tylko raz przegrał.
29-latek wyrósł też na lidera obrony reprezentacji Polski. Ta jednak będzie musiała radzić sobie bez niego w meczach z Holandią (14 listopada) i Maltą (17 listopada).
Idź do oryginalnego materiału