Jak idą zapisy na jesienne maratony w Polsce? Jest zdecydowany lider

7 godzin temu

Jesienią 2025 roku maratończycy spotkają się w Warszawie, Katowicach, Poznaniu i Dębnie. Na kilkanaście tygodni przed startem sprawdzamy, jak wygląda tempo zapisów na te imprezy. Już teraz widać, iż jeden z maratonów wyraźnie dominuje na tle pozostałych.

Mowa o 47. Nationale-Nederlanden Maratonie Warszawskim, który odbędzie się 28 września. Organizatorzy nadali już 8311 numerów startowych, co oznacza, iż na początku lipca przekroczono wynik z zeszłego roku. W 2024 roku bieg ukończyło 7079 osób i w stolicy padł rekord frekwencji w historii polskich maratonów. Tym razem ambicje są jeszcze większe.

– W tym roku celujemy w absolutny rekord: 10 000 biegaczy na mecie maratonu. Chcemy to osiągnąć jako pierwsi w Polsce – podkreślają organizatorzy biegu w stolicy, którzy wcześniej podkręcili limit miejsc do poziomu 13 tys. osób.

fot. Sportografia.pl

Tegoroczną edycję Maratonu Warszawskiego promuje hasło „We Are All Champions”, które nawiązuje do roli gospodarza PZLA Mistrzostw Polski 2025. Na trasie spotkają się doświadczeni maratończycy walczący o medale Mistrzostw Polski oraz ci, którzy debiutują z nadzieją, iż przekroczą swoje własne granice. Dla organizatorów każdy z nich to mistrz – niezależnie od tempa, czasu czy celu.

W ubiegłym roku Poznań Maraton ukończyło prawie 4 tys. zawodników (3954). Liczba zapisanych na tegoroczną, 24. edycję imprezy, która odbędzie się 12 października powoli zbliża się do 3 tys. Na razie zgłosiło się 2713 uczestników, a do rozpoczęcia biegu jeszcze dokładnie 101 dni.

fot. Press Focus/Silesia Marathon

Bardzo dobrze z zapisami radzi sobie zaplanowany na 5 października Silesia Marathon. Już teraz na listach startowych znajduje się 2713 osób. Chętnych do pokonania trasy prowadzącej przez Katowice, Mysłowice, Siemianowice Śląskie i Chorzów dodatkowo motywuje perspektywa finiszu na Stadionie Śląskim. Dla porównania, przed rokiem bieg ten ukończyło 1849 zawodników. Wiele wskazuje na to, iż w tym roku na Śląsku pęknie granica 2 tys. finiszerów.

Dębno daleko w tyle

Wyraźnie odstaje natomiast 51. Maraton Dębno, który jak dotąd zgromadził zaledwie 544 zgłoszenia. To znaczący spadek względem jubileuszowej edycji z 2024 roku, kiedy metę przekroczyło 2195 biegaczy. Na wyraźnie niższe zainteresowanie imprezą wpływa m.in. zakończenie projektu Korony Maratonów Polskich, do którego bieg w Dębnie należał i który wcześniej motywował wielu uczestników do przyjazdu.

PozycjaNazwa imprezy20242023202220192024-2023%
1.Maraton Warszawski (ZS 42)7079555837114547152127
2.Cracovia Maraton (ZS 42)54504997295351844539
3.Poznań Maraton (ZS 42)3954409433326080-140-3
4.Maraton Dębno219588084622961315149
5.Silesia Marathon184916211507167922814
6.Łódź Maraton183415261993144730820
7.Toruń Maraton498666404463-168-25
8.Nocny Maraton Szczeciński406136201407270199
RAZEM:22859193421474621696351718

Nie pomagają też decyzje samych organizatorów. Zamieszanie z terminem tegorocznej edycji przypominało istną sagę: najpierw wskazano 6 kwietnia, później 11 maja, by ostatecznie, dopiero 23 stycznia, ogłosić datę 19 października. Jako powód zmian podano „restrukturyzację organizacji” i „optymalizację biegu”.

Decyzja o zmianie terminu została podjęta w wyniku szczegółowych analiz i planu optymalizacji biegu. Dodatkowym argumentem jest dostosowanie warunków organizacyjnych i logistycznych do planowanych zmian, które z pewnością Państwo docenią – napisali organizatorzy w oficjalnym komunikacie, podkreślając przy tym zalety jesiennej aury.

Nie da się jednak ukryć, iż wielotygodniowe milczenie, brak konkretów i późne uruchomienie zapisów mocno uderzyły w renomę najstarszego maratonu w Polsce. Tym bardziej, iż kalendarz na październik jest wyjątkowo napięty – Silesia Marathon, Poznań Maraton i Maraton Dębno odbędą się tydzień po tygodniu, co utrudnia decyzję choćby najbardziej zapalonym kolekcjonerom medali.

fot. ZIS Kraków

Cracovia Maraton największy na wiosnę

Największym maratonem pierwszej połowy roku był 22. TAURON Cracovia Maraton, który ukończyło 6300 biegaczy. Warto dodać, iż ta impreza wspólnie z maratonami w Warszawie i Poznaniu od jesieni 2024 roku tworzy wspólny cykl pod nazwą Złota Seria 42.

Maratończycy, którzy w ciągu trzech lat ukończą wszystkie trzy biegi, otrzymają na mecie ostatniego z nich medal Pegaza – w kolorze złotym, platynowym, srebrnym lub brązowym, w zależności od najlepszego uzyskanego wyniku na jednej z tras. Więcej o tym cyklu można przeczytać na stronie internetowej www.zlotaseria.pl

red

fot. w nagłówku Maciej Krüger

Idź do oryginalnego materiału